Dr Jabłoński: "Rząd traktuje społeczeństwo jak dzieci, wmawiając mu jakieś lęki i sugerując mu nienawiść. Takimi komunikatami się nie wygrywa"

fot. Maciej Śmiarowski / KPRM
fot. Maciej Śmiarowski / KPRM

Nie rozumiem udziału premier Ewy Kopacz w akcji „hejtStop”. Podejrzewam, że znaczna część Polaków też tego nie zrozumie – mówi dr Wojciech Jabłoński, specjalista ds. wizerunku politycznego - w rozmowie z Naszym Dziennikiem.

Jego zdaniem Ewa Kopacz popełniła błąd broniąc w ten sposób polityki przyjmowania imigrantów.

Podejrzewam, że ta akcja miała się wpisać w działania rządu na arenie międzynarodowej, Mam na myśli oczywiście zakłócenie wspólnego stanowiska Grupy Wyszehradzkiej. Akcja ma wmawiać Polakom, że boja się imigrantów

–- Jabłoński zauważa.

Rząd traktuje społeczeństwo jak dzieci, wmawiając mu jakieś lęki i sugerując mu nienawiść. Takimi komunikatami nie wygrywa się kampanii wyborczej

– uważa Jabłoński

Powinno się wręcz unikać narracji, która ma na celu imputowanie czegokolwiek odbiorcom

—dodaje.

Według Jabłońskiego cały rządowy przekaz dotyczący imigrantów jest niespójny.

Wmawia się Polakom, że boją się imigrantów, że cześć społeczeństwa z góry imigrantów nienawidzi. A z drugiej strony główny przekaz tej kampanii jest, że Polacy powinni zarabiać więcej. Mamy więc do czynienia z poważną niekonsekwencją. Imigranci, którzy do nas dotrą pójdą przecież na garnuszek polskiego podatnika, który i tak – dzięki polityce PO został poważnie obciążony fiskalnie

– podkreśla rozmówca ND

Jak twierdzi:

Tysiące imigrantów mogą okazać się zapalnikiem uruchamiającym elektorat negatywny, który być może zagłosowałby na Platformę, jednak tym razem będzie wolał zostać w domu, bo niespójnego przekazu związanego z przybyszami z Bliskiego Wschodu – nie przyjmie

— przewiduje Wojciech Jabłoński.

ansa/ ND

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.