Prof. Zybertowicz miażdży zarzuty PO: Spotkało się dwóch patriotów. Co w tym złego? Gdzie były media, gdy Komorowski spotkał się z gen. rosyjskiego wywiadu?

Fot. wPolityce/RadioZet
Fot. wPolityce/RadioZet

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Prezydent może się spotykać z kim chce. Opinia publiczna ma prawo to oceniać. Ciekawe tylko, że gdy w 2011 r. zostało ujawnione spotkanie Bronisława Komorowskiego z gen. Nikołajem Patruszewem, byłym szefem rosyjskiego wywiadu, nikt się nim nie zainteresował.

— powiedział prof. Andrzej Zybertowicz na antenie Radia Zet, podsumowując w ten sposób zarzuty Ewy Kopacz wobec Andrzeja Dudy, twierdząc, że mamy „prezydenta na pilota”.

Media głównego nurtu zachowywały się tak, jakby nie było żadnego problemu w tym, że w poufnych okolicznościach spotkał się w Sopocie i w Armenii. Pani chyba nawet o tym nie słyszała, prawda? Bo to nie wpadło na radar mediów głównego nurtu

— ciągnął prof. Zybertowicz, wskazując na zasadnicze różnice obu spotkań.

Tu spotkało się dwóch patriotów. Polityk wywodzący się z demokratycznych wyborów i polityk kierujący partią mającą największe społeczne poparcie. A tam było spotkanie, w którym uczestniczył co najwyżej jeden patriota. Nikt nie dociekał z jakich powodów takie spotkanie miało miejsce

— podkreślił.

Jarosław Gowin zwrócił uwagę, że do spotkania nie doszło w mieszkaniu Jarosława Kaczyńskiego, jak donoszą media, ale obok – w Instytucie Lecha Kaczyńskiego, który do obu polityków jest postacią niezwykle ważną.

To miejsce, w którym dochodzi do większości ważnych spotkań, to taka przestrzeń neutralna. Spotkaliśmy się tam też z Jarosławem Kaczyńskim

— powiedział Gowin, dodając że to, iż „Andrzej Duda jest dziś politykiem bezpartyjnym, nie znaczy że zrodził się jak Wenus z piany morskiej”

Jest politykiem o określonych korzeniach. Wystawiony został w wyborach prezydenckich jako kandydat PiS-u i Zjednoczonej Prawicy. Jest rzeczą oczywistą, że tego typu kontakty powinny być utrzymywane. Nie widzę w tym nic nagannego, nic niewłaściwego

— dodał Gowin, podkreślając że o ważnych sprawach państwa dwaj tak ważni politycy powinni rozmawiać.

Jacek Sasin przywołał tekst „Gazety Wyborczej”, w którym stwierdzono, że Kopacz jest uzależniona od Tuska i regularnie się z nim spotyka.

Prof. Zybertowicz zapytany o to czy dobrze się stało, że rosyjski ambasador został wezwany na dywanik do szefa MSZ za skandaliczne słowa na temat historii Polski.

Obawiam się, że gdyby nie silna pozycja PiS w notowaniach, to mielibyśmy takie sytuacje jak kiedyś, gdy na spotkanie ambasadorów polskich został zaproszony ambasador rosyjski. Notowania największej partii opozycyjnej mobilizują rząd do działania dla dobra kraju

— powiedział.

mall/Radio Zet

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych