Janusz Palikot jak zapowiedział, tak zrobił. Pod koniec wakacji złożył mandat posła, a jego miejsce zajął kolejny z listy - Andrzej Dołecki, lider stowarzyszenia „Wolne Konopie”. Za pięć dni pracy posła zainkasuje 30 tys. zł odprawy – informuje „Fakt”.
W czasie zaledwie pięciu dni roboczych w Sejmie nowy poseł ma zamiar:
pomagać pacjentom, którzy potrzebują medycznej marihuany. Zaangażuję się w pomoc osobom zatrzymywanym, w sprawę doktora Marka Bachańskiego, (lekarzowi, który dzieciom z ciężkimi objawami padaczki podawał leki na bazie marihuany –przyp.red.)
—powiedział Dołecki w rozmowie z tabloidem.
Lider stowarzyszenia „Wolne Konopie” ma też nadzieję, że to dopiero początek jego kariery politycznej. W swoje szeregi przyjęła go Zjednoczona Lewica na Dolnym Śląsku.
30 tysięcy za pięć dni pracy… Wszystko odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami. Nowemu posłowi taka odprawa się należy. Tylko czy to jest etyczne?
ann/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266503-5-dni-pracy-posla-i-30-tysiecy-na-koncie-wszystko-zgodnie-z-przepisami-tylko-czy-to-jest-etyczne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.