Decyzje dobre ale spóźnione. Pomagać trzeba uchodźcom tam gdzie oni są, w obozach - tak ustalenia szczytu w Brukseli ocenia Mariusz Kamiński, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jak podkreślał były szef CBA fala uchodźców ekonomicznych dotarła już do Europy, więc działania Unii są mocno w spóźnione. Polityk ma też szereg wątpliwości co do warunków przyjmowania uchodźców przez Polskę.
Co oznacza ich weryfikacja? Kto ją będzie przeprowadzał? Czy do Polski przybędą już zweryfikowani już uchodźcy? Czy to polscy urzędnicy będą oceniać, kto ucieka ze swojego kraju przed prześladowaniami, a kto jest uchodźcą ekonomicznym? - pytał poseł.
Kamiński przypomniał, że nadanie statusu uchodźcy w sensie prawnym oznacza, że nad taką osobą roztacza się parasol socjalny. Uchodźcy otrzymują też paszporty umożliwiające im swobodne poruszanie się.
To polscy urzędnicy powinni taką weryfikację przeprowadzić
— przekonywał, podkreślając, że jest ona trudna, ale możliwa przy odpowiedniej determinacji władz.
Zwracał jednak uwagę, że trzeba też rozstrzygnąć co zrobić z uchodźcami zweryfikowanymi negatywnie.
Jak przypomniał Kamiński tylko ok 10 proc. uchodźców docierających do Europy – uzyskuje status uchodźcy.
Jeśli polscy urzędnicy będą weryfikowali uchodźców to będziemy mieli do czynienia z grupą kilkuset osób z paszportami
— zauważył. Ale zastrzegł:
Obserwując obecny chaos – mam wątpliwości czy polski rząd jest przygotowany na przyjęcie uchodźców
Oceniając zamieszanie na linii prezydent - premier oraz odmowę wizyty minister Teresy Piotrowskiej u prezydenta Kamiński powiedział:
Postawą ministra spraw wewnętrznych jestem rozczarowany. To przejaw arogancji i braku szacunku dla państwa. Prezydent ma prawo poprosić o informacje z pierwszej ręki
— powiedział, zastrzegając, że ma poważne wątpliwości co do kompetencji minister Piotrowskiej.
Prezydent potrzebuje informacji od wysokiego urzędnika państwowego. W ostatnich tygodniach spotykał się już z szefem MSZ i MON i nikomu korona z głowy nie spadła
— podkreślił.
Odpowiadając na pytanie, czemu prezydent nie chce spotkać się z Ewą Kopacz, polityk PiS powiedział:
Ewa Kopacz pomieszała funkcję premiera i szefa PO. Permanentna kampania wyborcza, którą uprawia – budzi najdalej budzący dystans.
Jestem przekonany, że po wyborach – prezydent spotka się z premierem, który potwierdzi swój mandat
— stwierdził
W tym momencie Ewa Kopacz uprawia permanentną kampanię
— powtórzył.
Mariusz Kamiński nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy po wygranych przez PiS wyborach - wejdzie do rządu.
Nie mówimy o żadnych decyzjach personalnych. Musimy wygrać wybory
— wyjaśnił. Ale dodał:
Sprawy związane z walką z korupcją – zawsze były mi bliskie.
Kamiński powiedział też, że do tej pory nie otrzymał z sądu uzasadnienia swojego wyroku.
Minęło już 7 miesięcy. Nie wiem czemu to tyle trwa
— stwierdził.
ansa/TVN24
Nowość!
„Pycha i upadek” - Rafał A. Ziemkiewicz. Pozycja dostępna wSklepiku.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266330-mariusz-kaminski-ewa-kopacz-pomieszala-funkcje-premiera-i-szefa-po-permanentna-kampania-wyborcza-ktora-uprawia-budzi-najdalej-budzacy-dystans
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.