Mężczyzna wymachujący krzesłem na wiecu Komorowskiego zasiądzie na ławie oskarżonych. Markowi M. grozi 5 lat więzienia

Marek M., młody mężczyzna oskarżony o znieważenie Bronisława Komorowskiego i próbę ataku na ówczesnego prezydenta, jakiego miał się dopuścić przez wymachiwanie krzesłem na krakowskim wiecu podczas kampanii wyborczej, zasiądzie na ławie oskarżonych. Krakowska prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Gazeta Krakowska”, Marek M. będzie odpowiadał w warunkach ograniczonej poczytalności.

M. miał podać policjantom dane swojego brata podpisując się pod protokołem przeszukania oraz badania trzeźwości. Podejrzany był poszukiwany dwoma listami gończymi wydanymi przez sądy, z czego jeden dotyczył przestępstwa oszustwa popełnionego w recydywie, a drugi był związany z odbyciem detencji (Marek M. zbiegł bowiem z oddziału, w którym ją odbywał). Był również poszukiwany przez prokuraturę.

Mężczyzna nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. M. podkreślał podczas przesłuchań, że nie chciał obrazić prezydenta i nie miał zamiaru rzucać krzesłem w Bronisława Komorowskiego. Podejrzany tłumaczył, że zestresowany, niewiele pamiętał, a pełną świadomość odzyskał dopiero następnego dnia od incydentu.

Na razie nie podano terminu pierwszej rozprawy w tej sprawie.

gah/Gazeta Krakowska