Fotoplastikon. Pani Premier! Czy dziś jest Pani Charlie? Bo jeśli nie, to znaczy, że robi Pani z nas idiotów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Tomasz Gzell
PAP/Tomasz Gzell

Może to miał na myśli Kaczyński Jarosław mówiąc, że ten rząd nie ma prawa decydować o uchodźcach, że trzeba rozmawiać i o miłosierdziu, i poszanowaniu innych, i samoposzanowaniu. I koniecznie przed wyborami. Czy Pani premier jest matką przede wszystkim dla Ukrainy, a wykonawcą kwot dla Europy?

Co ma Pani do zaoferowania małym i dużym Syryjczykom, co mamy w nadmiarze? Może tanie leki, może służbę zdrowia, może niedrogie a wygodne mieszkania, może zrozumienie dla reguł islamu, przy wykpiwaniu na co dzień własnej religii i tradycji?

Jest coś bezczelnego w zachowaniu facetów, o których historia powinna zapomnieć- Marcinkiewicza Kazimierza, który wywrzaskuje, że „Kaczyński to mięczak” i brak mu odwagi w rozwiązaniu problemu uchodźców, jakby on właśnie miał prawo do jakichkolwiek pouczeń.

\Kamińskiego Michała, który straszy nas bogaczem –Dudą z Solidarności, machając zegarkiem i najtańszymi z okularów? I Giertycha Romana, który straszy nas każdym rządem, w którym nie będzie wicepremierem. I Dorna Ludwika, który jako mrówka chce reformować słonia, byle tylko coś i kogoś reformować.

Przegląd prasy i mediów każe wyobrazić sobie, że gdzieś, lecz regularnie siedzą i Miś i redaktor Wołek i Lis Tomasz i Wielowieyska Dominika, którzy radzą – jak nam w głowie zamącić, byśmy nie pamiętali, jak zeszmacić, jak podgryźć, byle zostało jak jest, choć głupio jest. Przecież musieli się w jednym miejscu i czasie umówić – o nowym Charlie Hebdo nie mówimy… A to już było.

Pisał Liwiusz przed upadkiem Rzymu:

Najpierw jakby gnuśnienie obyczajów, następnie coraz większy ich upadek, a wreszcie gwałtowne staczanie się w przepaść, aż przyszło do naszych czasów, w których już ani błędów swoich, ani lekarstw na nie znieść nie możemy.

Kazimierzu Marcinkiewicz, Michale Kamiński, Romanie Giertychu, Ewo Kopacz – stańcie do apelu, ramię w ramię, i pomilczcie chwilę, byśmy popatrzyli i za wzór was mieli, albo za przestrogę.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych