Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) unika rozmów na temat sytuacji Platformy Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi. Znacznie chętniej opowiada anegdoty. Jednak niektórego jego wywody mogą budzić niesmak.
W Smoleńsku zginęła ta lepsza część PiS-u , ta bardziej otwarta, bardziej tolerancyjna, bardziej na lewo
— twierdzi polityk w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Marszałek Senatu podkreśla, że PiS po 10 kwietnia 2010 roku „przechylił się w prawo”.
Borusewicz zapewnia również, że nie wstydzi się za Platformę Obywatelską.
Jak by mi było wstyd, nie byłbym w tej partii
— mówi polityk PO i podkreśla swoja lojalność wobec Ewy Kopacz:
Poparłem ją jednoznacznie przy układaniu list.
Nie zabrakło również refleksji na temat wyborów prezydenckich…
Bronisław Komorowski przegrał wybory, bo był pewien, że wygra. Zresztą wszyscy w PO byli o tym przekonani
— przyznaje Bogdan Borusewicz.
Marszałek Senatu pokusił się również o wbicie szpilek Andrzejowi Dudzie.
PiS ma teraz prezydenta, który wspiera na każdym kroku swoje ugrupowanie
— twierdzi polityk PO.
Rozmówca „Dziennika Gazety Prawnej” przekonuje również, że to Jarosław Kaczyński, a nie Beata Szydło będzie sprawować faktyczną władzę. Zdaniem Borusewicza prezes PiS powtórzy manewr, jakiego dokonał z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Marszałek Senatu porównuje nawet byłego premiera do… południowoamerykańskich piłkarzy.
Piękne zwody, centra, pozorowane ataki, ale jak już trzeba strzelać gola, to się zaplątuje we własne nogi i pada
— mówi Borusewicz.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) unika rozmów na temat sytuacji Platformy Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi. Znacznie chętniej opowiada anegdoty. Jednak niektórego jego wywody mogą budzić niesmak.
W Smoleńsku zginęła ta lepsza część PiS-u , ta bardziej otwarta, bardziej tolerancyjna, bardziej na lewo
— twierdzi polityk w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Marszałek Senatu podkreśla, że PiS po 10 kwietnia 2010 roku „przechylił się w prawo”.
Borusewicz zapewnia również, że nie wstydzi się za Platformę Obywatelską.
Jak by mi było wstyd, nie byłbym w tej partii
— mówi polityk PO i podkreśla swoja lojalność wobec Ewy Kopacz:
Poparłem ją jednoznacznie przy układaniu list.
Nie zabrakło również refleksji na temat wyborów prezydenckich…
Bronisław Komorowski przegrał wybory, bo był pewien, że wygra. Zresztą wszyscy w PO byli o tym przekonani
— przyznaje Bogdan Borusewicz.
Marszałek Senatu pokusił się również o wbicie szpilek Andrzejowi Dudzie.
PiS ma teraz prezydenta, który wspiera na każdym kroku swoje ugrupowanie
— twierdzi polityk PO.
Rozmówca „Dziennika Gazety Prawnej” przekonuje również, że to Jarosław Kaczyński, a nie Beata Szydło będzie sprawować faktyczną władzę. Zdaniem Borusewicza prezes PiS powtórzy manewr, jakiego dokonał z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Marszałek Senatu porównuje nawet byłego premiera do… południowoamerykańskich piłkarzy.
Piękne zwody, centra, pozorowane ataki, ale jak już trzeba strzelać gola, to się zaplątuje we własne nogi i pada
— mówi Borusewicz.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/265725-borusewicz-wykorzystuje-tragedie-do-walki-politycznej-w-smolensku-zginela-ta-lepsza-czesc-pis-u-ta-bardziej-tolerancyjna-bardziej-na-lewo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.