Ewa Kopacz na Kongresie Kobiet: "Ci, którzy uzurpują sobie prawo do miana jedynych obrońców życia krzyczą najgłośniej i robią awantury polityczne, budzą lęki i niepokoje!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/ Leszek Szymański
fot. PAP/ Leszek Szymański

Ewa Kopacz, prosto z sejmowej debaty pojechała na Kongres Kobiet, gdzie wygłosiła płomienne, feministyczne przemówienie.

Rozmawiamy o emigrantach. I wiecie co mnie najbardziej zaskakuje? Otóż ci, którzy uzurpują sobie prawo do miana jedynych obrońców życia krzyczą najgłośniej i robią awantury polityczne. To oni działają i mówią: nie chcemy dzisiaj przyjmować, budzą lęki i niepokoje

– mówiła szefowa rządu.

A ja chcę wam podziękować  za stanowisko Kongresu Kobiet w tej sprawie wyważone, solidarne. Zam działalność Kongresu jego siłę zasięg i jego działalność na rzecz Polski sprawiedliwej i przestrzegającej standardów równościowych, ws. ludzi wykluczonych, wszelkiej dyskryminacji i krzywd. Gratuluje wam wielkiej pracy walce  z przemocą, biedą z marginalizacją kobiet, w troszczeniu o równy udział  w życiu publicznym i partnerski podział obowiązków w życiu prywatnym.

Nawiązała też do wyborczych parytetów na listach wyborczych:

To że dzisiaj wszystkie niemal partie polityczne przygotowują się do wyborów i przygotowując swoje listy wyborcze są zobowiązane do tego, aby przestrzegać kwot to wasza zasługa. Dziękuję wam za to.

Nie omieszkała też pochwalić się liczba kobiet na listach Platformy:

Na listach PO będzie 43 proc. kobiet. Dzięki waszej pracy w pierwszej trójce znajdzie się co najmniej jedna kobieta, a w pierwszej piątce co najmniej dwie kobiety.

— obwieściła. Pochwaliła się też feminizacją swojego gabinetu,

W żadnym rządzie nie było tyle kobiet, co w moim rządzie. W mim rządzie je 5 -ciu ministrów konstytucyjnych ale mam też pierwszą minister spraw wewnętrznych. Świetnie daje sobie radę. To jest minister Piotrowska.

Za zasługę premier przypisała sobie też fakt, że - jak stwierdziła - jeszcze nigdy nie było tak przyjaznej atmosfery dla łączenia pracy z życiem rodzinnym.

Mamy wydłużony urlop macierzyński, zasiłki i inne świadczenia. Bo istotą mojego myślenia o prawach kobiet jest przekonanie, że to one mają podejmować wybór co do swojego życia. I te ich wybory nie mogą być wymuszone ani sytuacją ekonomiczną ani tez fałszywie rozumianymi normami kulturowymi. Jeśli wybór kobiety jest wolny i niewymuszony to szanuję go i wtedy kiedy oznacza on poświęcenia się rodzinie, jak i wtedy, kiedy oznacza on karierę zawodową. Istota nie jest treść wyboru, ale, że ten wybór jest wolny. Dajmy kobietom wolny wybór.

— powiedziała Ewa Kopacz.

Premier stwierdziła też, że:

Naszą wielka wspólna zasługą było uchwalenie konwencji antyprzemocowej i uregulowanie sprawy in vitro. Trochę spraw zostało załatwionych ale jeszcze wiele przed nami. Wiecie, że nie było łatwo.

Na koniec zaapelowała:

Kobietom w polityce nie jest łatwo. Tak jak w rodzinie muszą brać na siebie największy ciężar. I zawsze dają radę. Dlatego życzę wam owocnych obrad. Wierzę w was głęboko.

Dziękując za oklaski – stwierdziła też:

Dlatego te oklaski które od was dostałam ładują mnie dobra energią., że ja za chwilę wracam na salę sejmową i jednocześnie wspomnę  o stanowisku Kongresu Kobiet ws. migracji. Chcę mieć tę waszą siłę. Chciałabym,żeby Kongres Kobiet trwał cały rok!

W VII Kongresie Kobiet, który rozpoczął się w piątek w Warszawie, bierze udział kilka tysięcy kobiet. Są wśród nich była pierwsza dama Anna Komorowska oraz przedstawicielki rządu i parlamentu. Gościem jest m.in. premier Ewa Kopacz.

Tegoroczny Kongres Kobiet potrwa do soboty; po raz pierwszy odbywa się Hali Widowiskowo-Sportowej Centralnego Ośrodka Sportu „Torwar”. W tym roku przebiega pod hasłem: „Jak nie my, to kto? Jak nie teraz, to kiedy?”.

Wszyscy możemy czuć się tutaj gospodyniami i gospodarzami

–- powiedziała jedna z głównych organizatorek Kongresu Henryka Bochniarz.

Nie chodzi nam o szczególne uprzywilejowanie kobiet. Chcemy dążyć do równowagi. (…) Budujmy solidarność

-– dodała Magdalena Środa, również założycielka i organizatorka Kongresu Kobiet.

Szczególne podziękowania organizatorki złożyły Annie Komorowskiej, która, jak podkreślały, wspierała je przez pięć lat prezydentury swego męża. Była pierwsza dama została nagrodzona przez uczestniczki Kongresu owacją na stojąco, odśpiewano jej również „Sto lat”.

Bochniarz przypomniała, że na Kongres zaproszono również obecnego prezydenta i prezydentową Andrzeja i Agatę Dudów. Prezeska Stowarzyszenia Kongres Kobiet Dorota Warakomska poinformowała, że Kongres Kobiet otrzymał list z Kancelarii Prezydenta, w którym minister Maciej Łopiński wyraził zainteresowanie ustaleniami Kongresu.

Gośćmi na Kongresie są m.in. pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara, minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska, wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.

Kongres Kobiet to jest jeden z najważniejszych dni w roku, na który czekamy niecierpliwie i z radością. Będziemy dyskutować o ważnych sprawach, o tym, jak zmieniać Polskę. (…) Dyskusje są bardzo ważne i inspirujące, ale one nie wystarczą. Żeby nastąpiła prawdziwa zmiana, musi być nas więcej we władzach, tam, gdzie podejmowane są decyzje

-– mówiła Nowicka.

Podkreśliła, że nigdy jeszcze w Polsce nie było tylu kobiet na najwyższych stanowiskach politycznych, ale – jak przekonywała – to nie wystarcza. Zachęcała kobiety do kandydowania w wyborach. „Jak się teraz nie uda, to uda się potem, jak nie posłankę, to na radną albo na sołtyskę. Trzeba próbować do skutku” – zachęcała.

Na Kongresie obecne są przedstawicielki służb mundurowych razem ze swoimi szefami, m.in. policji, wojska, BOR, straży granicznej, służby więziennej, straży pożarnej. Nowym elementem na tegorocznym Kongresie będzie debata oksfordzka o rodzinie. Organizatorki nie chcą, by ten temat był zawłaszczany wyłącznie przez prawą stronę sceny politycznej i skrajnych prawicowych komentatorów, chcą pokazać, że feministki także mają rodziny, które są dla nich bardzo ważne, że rodzina ma różne oblicza.

Ważnym tematem VII Kongresu Kobiet są alimenty, a konkretnie - trudności ze ściąganiem ich w Polsce. Zaplanowano dyskusje na ten temat, zbierane są informacje o zaległych alimentach; porad w sprawie egzekwowania zaległych należności będą udzielać adwokatki i komorniczki.

Na tegorocznym Kongresie zaplanowano też m.in. dyskusję na temat mediów bez kobiet oraz debatę kandydatek do parlamentu pod hasłem „Jaka Polska dla kobiet?”.

Nie zabraknie również tematu uchodźców, m.in. przed Torwarem prowadzona jest zbiórka darów dla potrzebujących.

Po raz pierwszy Kongres odbywa się na Torwarze, poprzednie organizowane były w Sali Kongresowej, która jest obecnie w remoncie. Jak zapowiadały organizatorki, zmiana miejsca oznacza również zmianę formuły.

To dla nas nowe doświadczenie po sześciu kongresach w Pałacu Kultury. Torwar ma jednak większe możliwości, nie tylko pod względem liczby uczestników. Będzie się więcej działo, jeśli chodzi o aktywność fizyczną. Będziemy promować, we współpracy z Centralnym Ośrodkiem Sportu, aktywny styl życia, będzie też dużo ciekawych wystąpień kobiet związanych ze światem sportu i nie tylko

— mówiła Warakomska

ansa/TVN24/ PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych