Łączą ich więzi rodzinne i to samo nazwisko, ale politycznie bardzo się od siebie różnią. Jak podaje „Super Express”, kuzyn Antoniego Macierewicza, Adam, jest kandydatem PO do Senatu z okręgu piotrkowskiego.

Adam Macierewicz startuje z tego samego regionu co jego znany kuzyn. Do ubiegłego roku pracował jako wicedyrektor łódzkiej filii Agencji Nieruchomości Rolnych. Obecnie prowadzi gospodarstwo.

Kandydat PO nie ukrywa, że chętnie spotkałby swojego krewniaka na korytarzach sejmowych. Ale pod względem poglądów zdecydowanie bliżej mu do obozu władzy. Tak jak Kopacz, Niesiołowski et consortes, boi się powrotu IV RP.

Kaczyński to absolutnie nie moja bajka

— zastrzega Adam Macierewicz w rozmowie z „SE”, dodając, że Kopacz to polityk przywódca.

O swoim kuzynie mówi w samych superlatywach.

Antek to wspaniały facet i polityk, ale politycznie jesteśmy na dwóch różnych biegunach. Ale kiedy znajdziemy się razem w parlamencie, będziemy sobie podawać dłonie na przywitanie i rozmawiać. Na pewno nie tak jak Andrzej Duda z Ewą Kopacz na Westerplatte

— żartuje.

Ciekawe, jak fakt posiadania w swoich szeregach osoby o tak znanym i zasłużonym nazwisku będzie chciała wykorzystać Platforma Obywatelska, która słynie ze skłócania Polaków. Czy uda jej się skonfliktować nawet zgranych kuzynów?

bzm/se.pl