Wiadomości o zielonej rajskiej wyspie wolności, stworzonej w Polsce w ostatnich 8 latach, najwyraźniej nie dotarły jeszcze na Bliski Wschód i uchodźcy, nie wiedzieć czemu, nie chcą do Polski, chcą do Niemiec.

Nawet do Austrii nie chcą, ledwie trzydziestu się zgłosiło, chcą do Niemiec. I nie w tym rzecz, dwa czy dwanaście tysięcy, lecz w tym, że trzeba ich będzie do Polski przemocą przywieźć i na siłę zatrzymać. Trzeba ich w Polsce uwięzić, inaczej uciekną. Przejdą Wisłę, przejdą Odrę i nie będą Polakami.

Więzić uchodźców - czy to jest zgodne z etyką, moralnością, prawami człowieka? Czy Unia Europejska, z jej premierem Junckerem i prezydentem Tuskiem, która dziś zmusza nas nas do przyjęcia i zatrzymania uchodźców wbrew ich woli, nie zarzuci nam kiedyś łamania praw człowieka?

Czy „polskich obozów” znów nie zaczną nam wypominać?