Kurz opadł, czas na poreferendalne wnioski:
PO pierwsze, pytań nie wymyślił były pan prezydent, Bronisław Komorowski, on jedynie powtórzył postulaty konkurencji, czym dał dowód, że liczył się z opinią wszystkich obywateli.
PO drugie, poprzez zlekceważenie głosowania obywatele zamanifestowali, że mają pełne zaufanie do polityków PO-PSL, którym dają nieograniczoną swobodę w decydowaniu o losach narodu i kraju.
PO trzecie, winę za zorganizowanie tego najdroższego w Europie sondażu ponosi PiS, a imiennie prezes Jarosław Kaczyński, który wysunął kandydata Andrzeja Dudę. Pan prezydent wykazał się wielką odpowiedzialnością, gdyż decyzję o referendum podjął po długich, całonocnych rozważaniach, aby społeczeństwo samo mogło przekonać się o bezsensie tej inicjatywy, której on sam nie popierał od początku.
PO czwarte, jak powiedział otwarcie były doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz, Bronisław Komorowski zarządził je powodowany „wysoką obawą z powodu zwyrodnienia naszego systemu partyjnego”.
PO piąte, posłowie rządowej koalicji wykazali, jak powinna układać się współpraca z panem prezydentem, i choć i on, i oni nie popierali tej inicjatywy, dla dobra ogółu przegłosowali jej realizację w Sejmie i w Senacie.
PO szóste, także następca pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, Andrzej Duda wiedział od początku, że referendum było bez sensu, i po objęciu urzędu mógł je odwołać, czego nie zrobił, przez co świadomie naraził podatników na wyrzucenie 80 mln w błoto.
Dalszy ciąg czytaj na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kurz opadł, czas na poreferendalne wnioski:
PO pierwsze, pytań nie wymyślił były pan prezydent, Bronisław Komorowski, on jedynie powtórzył postulaty konkurencji, czym dał dowód, że liczył się z opinią wszystkich obywateli.
PO drugie, poprzez zlekceważenie głosowania obywatele zamanifestowali, że mają pełne zaufanie do polityków PO-PSL, którym dają nieograniczoną swobodę w decydowaniu o losach narodu i kraju.
PO trzecie, winę za zorganizowanie tego najdroższego w Europie sondażu ponosi PiS, a imiennie prezes Jarosław Kaczyński, który wysunął kandydata Andrzeja Dudę. Pan prezydent wykazał się wielką odpowiedzialnością, gdyż decyzję o referendum podjął po długich, całonocnych rozważaniach, aby społeczeństwo samo mogło przekonać się o bezsensie tej inicjatywy, której on sam nie popierał od początku.
PO czwarte, jak powiedział otwarcie były doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz, Bronisław Komorowski zarządził je powodowany „wysoką obawą z powodu zwyrodnienia naszego systemu partyjnego”.
PO piąte, posłowie rządowej koalicji wykazali, jak powinna układać się współpraca z panem prezydentem, i choć i on, i oni nie popierali tej inicjatywy, dla dobra ogółu przegłosowali jej realizację w Sejmie i w Senacie.
PO szóste, także następca pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, Andrzej Duda wiedział od początku, że referendum było bez sensu, i po objęciu urzędu mógł je odwołać, czego nie zrobił, przez co świadomie naraził podatników na wyrzucenie 80 mln w błoto.
Dalszy ciąg czytaj na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/264654-poreferendalny-remanent-w-po-pycha-chciwosc-pozadliwosc-zazdrosc-obzarstwo-gniew-i-gnusnosc-czyli-siedem-grzechow-glownych-pis?strona=1