Gadowski na Stefczyk.info: Nie przyjmujmy muzułmanów. „Ci, którzy nie mają woli oporu, zginą jako pierwsi”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Bogata Europa zostanie skolonizowana przez dziki, biedny świat. To już nie kwestia dziesięcioleci, to dzieje się teraz

pisze na Stefczyk.info Witold Gadowski.

Zaznacza, że „fala uchodźców – dzikich, biednych ludzi z Południa narasta”.

Nie ma co kluczyć, nikt w Europie nie wie jak się w tej sytuacji zachować. Rozpaczliwe deklaracje kanclerz Merkel i Hollanda nic nie zmienią… nic. Powoli narasta panika. Nikt nie ma recepty na nową Wędrówkę Ludów

— dodaje.

I wskazuje, że fala imigrantów rodzi poważne obawy i problemy.

Mamy milczeć zaszantażowani poprawnościową retoryką i pseudoetyczną koniecznością niesienia pomocy za wszelką cenę, bez żadnych warunków wstępnych? Jak jesteśmy przygotowani na spotkanie z kompletnie obcymi nam ludźmi, którzy nie mają nawet zamiaru przejmować się naszą duchowością i zasadami? Nie ma co uciekać przed pytaniem: jak powinniśmy się zachować wobec zalewającej Europę fali ludzi z innego świata?! I nie ma tu miejsca na pustosłowne deklaracje i nic nie wyjaśniające opowieści o konieczności bezwarunkowego spełniania postulatów humanizmu

— podkreśla Gadowski.

Dodaje, że „nie powinniśmy – przynajmniej teraz – przyjmować uchodźców muzułmańskich”.

To murowane kłopoty i konflikt, który nieuchronnie wybuchnie. Pogrzebie to zatem – wśród Polaków – sama ideę solidarności z ofiarami bliskowchodniej wojny. Po pierwszych starciach z kompletnie niedostosowanymi do naszych realiów życia muzułmanami, opór wobec pomocy dla uchodźców przemieni się w nieskrywaną wrogość

— zaznacza.

I dodaje, że „przyjmowanie muzułmanów dziś jest najgorszą z możliwych opcji, na jakie możemy przystać”.

Przyjmujmy w pierwszej kolejności Polaków, którzy chcą powrócić do Polski z terenów byłych republik sowieckich. W drugim rzędzie otwórzmy się na bliskowchodnich chrześcijan. Tak, religia ma tu kapitalne znaczenie!

— twardo stawia sprawę Gadowski.

I radzi:

Nie przejmujcie się zdaniem tych, którzy postanowili na uchodźcach zarobić i będą nam teraz – pod dyktando niemieckiej polityki – wmawiać, że religia uchodźców nie ma żadnego znaczenia…

W jego ocenie problemem w przyjmowaniu muzułmanów są  oni sami.

To oni – muzułmanie – nie chcą się integrować z nikim. To właśnie z ich religijnej ksenofobii wynikają problemy, które powoli zamieniają dziś zachodnią Europę w jedną wielką – islamistyczną – bombę zegarową

— zauważa autor tekstu.

I dodaje, że dziś należy „organizować sensowny program postawy Polski wobec narastającej wojny kultur, światów i wrażliwości”.

Ci, którzy nie mają woli oporu, zginą jako pierwsi

— kończy swój tekst.

CAŁY ARTYKUŁ NA STEFCZYK.INFO

wrp

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych