Na zaproszenie kierownictwa Związku Zawodowego „Solidarność” prezydent Andrzej Duda uczestniczył w obchodach 35 rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie. Wygłosił bardzo merytoryczne i chwytające za serca przemówienie podkreślające rolę „Solidarności” w polskich przemianach, podkreślając zbudowanie przez ten ruch wielkiej polskiej wspólnoty.
Przypomniał stan wojenny, który był próbą zduszenia tej wspólnoty ale ostatecznie władzom komunistycznego państwa to się nie udało i w wyniku pokojowym przemian musiały one oddać władzę na przełomie lat 80-tych i 90 -tych poprzedniego stulecia.
Ale tyle lat przemian nie wszystkim przyniosło sukces, duża część polskiego społeczeństwa niestety nie była ich beneficjentem, ponieważ Polska nie jest ciągle krajem równych szans i nie traktuje swoich obywateli w sposób sprawiedliwy.
W tym momencie prezydent Duda nawiązał do swojej piątkowej wizyty w Niemczech i rozmowy z prezydentem tego kraju Joachimem Gauckiem, który pytał go o zadowolenie Polaków z przemian w naszym kraju po roku 1989. Prezydent potwierdził daleko idące zmiany w Polsce ale także istniejące niezadowolenie społeczne spowodowane głównie brakiem sprawiedliwości i równego traktowania obywateli. Ujął to w tej rozmowie tak „jest w Polsce wielu ludzi, bardzo wielu, którzy tego powiewu wolności, nowoczesności, zasobności i poprawy jakości życia, tak oczekiwanej, nie odczuli w takim stopniu jak się spodziewali, albo w takim stopniu jak się udało niektórym, niestety nielicznym”.
Już wczoraj po południu ten fragment rozmowy prezydenta Dudy z prezydentem Gauckiem wywołał w niektórych mediach w Polsce (głównie w TVN) wręcz furię i nazwano go „donosem” na własny kraj.
Całkiem poważnie tak mówił o tym właśnie w TVN były premier, a obecnie senator Włodzimierz Cimoszewicz, były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, taką tezę rozpowszechniali także politycy Platformy na różnych portalach społecznościowych (taki przekaz dnia dla nich widocznie sformułowano).
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na zaproszenie kierownictwa Związku Zawodowego „Solidarność” prezydent Andrzej Duda uczestniczył w obchodach 35 rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie. Wygłosił bardzo merytoryczne i chwytające za serca przemówienie podkreślające rolę „Solidarności” w polskich przemianach, podkreślając zbudowanie przez ten ruch wielkiej polskiej wspólnoty.
Przypomniał stan wojenny, który był próbą zduszenia tej wspólnoty ale ostatecznie władzom komunistycznego państwa to się nie udało i w wyniku pokojowym przemian musiały one oddać władzę na przełomie lat 80-tych i 90 -tych poprzedniego stulecia.
Ale tyle lat przemian nie wszystkim przyniosło sukces, duża część polskiego społeczeństwa niestety nie była ich beneficjentem, ponieważ Polska nie jest ciągle krajem równych szans i nie traktuje swoich obywateli w sposób sprawiedliwy.
W tym momencie prezydent Duda nawiązał do swojej piątkowej wizyty w Niemczech i rozmowy z prezydentem tego kraju Joachimem Gauckiem, który pytał go o zadowolenie Polaków z przemian w naszym kraju po roku 1989. Prezydent potwierdził daleko idące zmiany w Polsce ale także istniejące niezadowolenie społeczne spowodowane głównie brakiem sprawiedliwości i równego traktowania obywateli. Ujął to w tej rozmowie tak „jest w Polsce wielu ludzi, bardzo wielu, którzy tego powiewu wolności, nowoczesności, zasobności i poprawy jakości życia, tak oczekiwanej, nie odczuli w takim stopniu jak się spodziewali, albo w takim stopniu jak się udało niektórym, niestety nielicznym”.
Już wczoraj po południu ten fragment rozmowy prezydenta Dudy z prezydentem Gauckiem wywołał w niektórych mediach w Polsce (głównie w TVN) wręcz furię i nazwano go „donosem” na własny kraj.
Całkiem poważnie tak mówił o tym właśnie w TVN były premier, a obecnie senator Włodzimierz Cimoszewicz, były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, taką tezę rozpowszechniali także politycy Platformy na różnych portalach społecznościowych (taki przekaz dnia dla nich widocznie sformułowano).
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/263822-o-wiekszy-absurd-juz-chyba-trudno-zeby-uderzyc-w-prezydenta-tworzy-sie-afere
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.