Politycy odnieśli się też do nowych, ujawnionych w ub. tygodniu, faktów ws. „afery taśmowej”,
Jeśli ktoś jest w stanie podsłuchać premiera w jego willi, to jest chaos, to tego państwa nie ma. Mam nadzieję, że taka taśma nie istnieje, że jej po prostu nie ma. Mówię to jako obywatel
— mówił Mastalerek.
Tadeusz Cymański dorzucił:
Pytanie, czy jest państwo. Bo państwo to siła i powinno sobie z tym poradzić
— powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
Adam Szejnfeld usiłował „zglobalizować” problem:
Podsłuchy już mnie nie dziwią, nie tylko w kontekście tego, co dzieje się w Polsce, ale na świecie. Słyszę, że podsłuchuje się prezydentów, premierów i kanclerzy, to uważam, że w XXI wieku to jest drobiazg
— powiedział poseł PO.
Być może komuś zależy, by obalić ten rząd, by obalić Platformę Obywatelską. … Wszystkie te podsłuchy dotyczą polityków PO, ew. koalicjanta. Jak to się dzieje? Kto za tym stoi?
— mówił Szejnfeld.
Włodzimierz Czarzasty zareagował rozbawieniem.
Zanim się pan odezwał, to wiedziałem, co pan powie. Czy pan nie ma dosyć tego, że wy wszystko jesteście w stanie tak ładnie wytłumaczyć? … W silnych państwach na takie numery się nie pozwala
— powiedział polityk SLD. Nieoczekiwanie w sukurs przyszedł mu debiutujący w programie Rymanowskiego ludowiec:
Adamie, czasem lepiej dać szczerą odpowiedź niż brnąć. Uważam, że państwo polskie utraciło kontrolę nad służbami. Kolejny odcinek tego serialu może się objawić, kampania jest w toku
— powiedział Piotr Zgorzelski.
Już myślałem, że dowiem się, że dowiem się, że za wszystko winne jest PiS
— zażartował Mastalerek odnosząc się do słów Adama Szejnfelda.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Politycy odnieśli się też do nowych, ujawnionych w ub. tygodniu, faktów ws. „afery taśmowej”,
Jeśli ktoś jest w stanie podsłuchać premiera w jego willi, to jest chaos, to tego państwa nie ma. Mam nadzieję, że taka taśma nie istnieje, że jej po prostu nie ma. Mówię to jako obywatel
— mówił Mastalerek.
Tadeusz Cymański dorzucił:
Pytanie, czy jest państwo. Bo państwo to siła i powinno sobie z tym poradzić
— powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
Adam Szejnfeld usiłował „zglobalizować” problem:
Podsłuchy już mnie nie dziwią, nie tylko w kontekście tego, co dzieje się w Polsce, ale na świecie. Słyszę, że podsłuchuje się prezydentów, premierów i kanclerzy, to uważam, że w XXI wieku to jest drobiazg
— powiedział poseł PO.
Być może komuś zależy, by obalić ten rząd, by obalić Platformę Obywatelską. … Wszystkie te podsłuchy dotyczą polityków PO, ew. koalicjanta. Jak to się dzieje? Kto za tym stoi?
— mówił Szejnfeld.
Włodzimierz Czarzasty zareagował rozbawieniem.
Zanim się pan odezwał, to wiedziałem, co pan powie. Czy pan nie ma dosyć tego, że wy wszystko jesteście w stanie tak ładnie wytłumaczyć? … W silnych państwach na takie numery się nie pozwala
— powiedział polityk SLD. Nieoczekiwanie w sukurs przyszedł mu debiutujący w programie Rymanowskiego ludowiec:
Adamie, czasem lepiej dać szczerą odpowiedź niż brnąć. Uważam, że państwo polskie utraciło kontrolę nad służbami. Kolejny odcinek tego serialu może się objawić, kampania jest w toku
— powiedział Piotr Zgorzelski.
Już myślałem, że dowiem się, że dowiem się, że za wszystko winne jest PiS
— zażartował Mastalerek odnosząc się do słów Adama Szejnfelda.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/263763-ludowiec-do-szejnfelda-uwazam-ze-panstwo-polskie-utracilo-kontrole-nad-sluzbami?strona=2