Kancelaria Sejmu miażdży narrację koalicji Platformy i "Newsweeka": "Posłowie mają nieograniczone prawo do bezpłatnych przelotów"

sejm.gov.pl
sejm.gov.pl

Mam nadzieję, że prezydent wyjaśni sprawę wydatków

— to komentarz marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawa-Błońskiej do publikacji „Newsweeka”, który sugerował, że Andrzej Duda mataczył przy wydatkach publicznych pieniędzy.

Problem w tym, że było to trzy dni temu. W ciągu tych kilkudziesięciu godzin podobną sprawą - tym razem w kontekście premier Ewy Kopacz - zainteresowała się prokuratura.

I wówczas zmieniło się też nastawienie kancelarii Sejmu. Biuro Prasowe instytucji kierowanej przez tę samą Małgorzatę Kidawę-Błońską przygotowało specjalny komunikat. Jakże inny od przekazu sprzed trzech dni…

Prezentujemy całość komunikatu:

W związku z licznymi pytaniami dziennikarzy oraz nieprecyzyjnymi informacjami ukazującymi się w mediach, przypominamy że od niemal dwudziestu lat posłowie mają nieograniczone prawo do bezpłatnych przelotów oraz przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego i publicznej komunikacji miejskiej na terenie kraju. Jest to zapisane w art. 43 ust. 1 ustawy z 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

W przypadku noclegów, zgodnie z uchwałą Nr 18 Prezydium Sejmu z 6 września 2007 r. w sprawie określenia wysokości środków finansowych na pokrycie kosztów noclegów posłów poza miejscem stałego zamieszkania i miastem stołecznym Warszawą, posłom przysługują środki na opłacenie noclegów, związanych z wykonywaniem mandatu poselskiego, poza miejscem stałego zamieszkania i poza miastem stołecznym Warszawą. Limit pieniędzy na ten cel wynosi 7.600 zł rocznie.

Jednocześnie informujemy, że to, czy nocleg miał związek z wykonywaniem mandatu poselskiego, jest rozstrzygane przez posła a nie przez Kancelarię Sejmu. Poseł informuje o charakterze noclegu, opisując w odpowiedni sposób fakturę lub rachunek.

W przypadku podróży krajowych samochodem, związanych z wykonywaniem mandatu poselskiego, poseł ma prawo pokryć ich koszt z ryczałtu na biuro poselskie. Ryczałt na biuro poselskie wynosi 12.150 zł miesięcznie. Z tych środków mogą być opłacone wydatki obliczone dla limitu 3.500 km miesięcznie. Zgodnie z przelicznikiem określonym w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury górna granica tych kosztów wynosi obecnie 2.925,30 zł miesięcznie.

Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu

Dlaczego takie oświadczenie nie pojawiło się już w poniedziałek, po oskarżeniach pisma kierowanego przez Tomasza Lisa? Ano dlatego, że dopiero później wyszła kwestia wylotów Ewy Kopacz do Gdańska. Cyrk na potrzeby na kampanii został jednak zrobiony.

A my sugerujemy, by Sejm wysłał ten komunikat do Joanny Muchy. Rzeczniczka sztabu PO  po raz kolejny zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy, by wyjaśnił sprawę swych przelotów i noclegów w Poznaniu na koszt Sejmu. Zdaniem Muchy, środowe wypowiedzi prezydenta w tej sprawie tylko „mnożą wątpliwości”.

Mucha oceniła, że środowa wypowiedź Dudy „niczego nie wyjaśnia, niestety mnoży wątpliwości”.

Po kilku dniach od tej publikacji de facto wiemy coraz mniej, a nie coraz więcej”

— powiedziała posłanka Platformy.

Jej zdaniem, prezydent „celowo próbuje wprowadzić opinię w błąd”.

lw, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych