Borusewicz nie zgadza się na dopisanie pytań do referendum. "To demolowanie systemu prawnego w Polsce!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oświadczył w czwartek, że nie zgodzi się na ingerencję w treść bądź termin zarządzonego na 6 września referendum. Podkreślił, że jego zdaniem byłoby to „demolowanie systemu prawnego w Polsce”.

Ponieważ szefowie kampanii wyborczej PiS nakłaniają prezydenta do zmiany treści referendum zarządzonego już przez prezydenta (Bronisława) Komorowskiego na 6 września, chciałem powiedzieć, że wszelka ingerencja w treść albo datę tego referendum, które zostało zarządzone - a trwa już kalendarz referendalny - wszelka ingerencja byłaby bezprawna i w tej kwestii ja mam jasność

— powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Borusewicz.

Nie zgodzę się na to, by poprzez działania pozaprawne demolowano system prawny w Polsce

— oświadczył. Według marszałka Senatu zarówno odwołanie zarządzonego już referendum, jak i próba dopisania - jak chce tego m.in. PiS - pytań dot. sześciolatków, Lasów Państwowych oraz wieku emerytalnego są zgodnie z prawem niemożliwe.

Ocenił, że „analogicznie” zmiany mogłyby dotyczyć zarządzonych już wyborów parlamentarnych, które formalnie również zarządza prezydent.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych