Rząd nabił emerytów w butelkę! Wbrew obietnicom Ewy Kopacz leki wcale nie będą tańsze

Jeśli ktoś jeszcze wierzył w obietnice rządu PO-PSL, to znów gorzko się rozczarował. Tym razem Ewa Kopacz mamiła emerytów twierdząc, że zrobi wszystko, by leki dla nich były tańsze. Ale jak pisze „Fakt” nie ma na to szans, bo przed wyborami obecna premier nie zdąży już nic zrobić, a wcześniejsze pomysły jej rząd skutecznie torpedował.

Chciałabym i bardzo o to zabiegam, aby ulżyć wam, jeżeli chodzi o leczenie, zakup leków

— mówiła ostatnio Kopacz do emerytów, którzy skarżyli się na problemy z wykupieniem leków.

Tyle tylko, że - jak przypomina tabloid - sytuacja pogorszyła się od chwili wejścia w życie ustawy refundacyjnej autorstwa Ewy Kopacz. To właśnie wtedy znikły leki, które w wielu aptekach można było dostać za złotówkę.

Z naszych informacji wynika, że w tej chwili w rządzie – wbrew słowom pani premier – nie trwają prace nad żadnym projektem dającym seniorom choćby ulgi w zakupach leków na receptę. A to oznacza, że mamy do czynienia z pustą obietnicą szefowej rządu

— pisze „Fakt”.

Choćby nawet w ciągu kliku dni stworzono projekt, szanse na jego uchwalenie są prawie żadne, bo do wyborów zostało zaledwie kilka posiedzeń Sejmu. Tym bardziej, że w grę wchodzą koszty rzędu 200-300 mln.

Ile warte są zapewnienia Ewy Kopacz i jak traktuje ona obywateli, mogliśmy się już przekonać, gdy po katastrofie smoleńskiej opowiadała o ziemi w miejscu tragedii przekopanej „na metr w głąb”. To mówi wszystko o jej wiarygodności.

bzm/”Fakt”

Czytaj także: Miało być taniej, a jest drożej. Płacimy coraz więcej za leki!

Czy Ewie Kopacz można przypominać o kłamstwach ws. ziemi przekopanej „na metr w głąb”?