Od wczoraj oprócz hasła „pociąg na Ewę”, premier Kopacz będzie realizować kampanię wyborczą Platformy posługując się także hasłem „pociąg do pracy”, co ma podkreślać, że priorytetem jej rządu jest ochrona miejsc pracy.
Premier Kopacz wznowiła swoje podróże koleją, tym razem wybrała się aż na 2 dni do województwa wielkopolskiego gdzie spotkała się z reprezentantami różnych zawodów: rzemieślników, piekarzy, żołnierzy, handlowców. Tak się dziwnie składa, że szefowa rządu podróżuje tylko i wyłącznie pociągami ekspresowymi, więc najpierw dociera do dużych miast, a później przemieszcza się za nią kawalkada samochodów rządowych i ochrona BOR i dowożą ją do mniejszych miejscowości w odwiedzanym regionie.
Premier Kopacz do tej pory nie przejechała się kolejami regionalnymi, którymi Polacy najczęściej jeżdżą do pracy czy do szkoły, dopiero jeżdżąc w takich warunkach, mogłaby się dowiedzieć jakie są prawdziwe problemy mieszkańców naszego kraju.
Ewa Kopacz od 2001 roku jest posłanką z regionu radomskiego, w ostatnich wyborach w 2011 roku startowała tu jako urzędujący minister zdrowia, zdobyła ponad 40 tysięcy głosów, z programem wspierania ważnych inwestycji infrastrukturalnych takich jak budowa obwodnicy Radomia w ciągu krajowej E-7, czy modernizacja trasy kolejowej z Warszawy do Radomia. W kampanii wyborczej 2011 roku na zaproszenie minister Kopacz odwiedzali Radom liczni ministrowie rządu Platformy i PSL-u w tym ówczesny minister Infrastruktury Sławomir Nowak, czy minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska i zapewniali, że obydwie inwestycje zostaną w nadchodzącej kadencji zrealizowane.
Ba, od jesieni 2011 roku Ewa Kopacz została marszałkiem Sejmu, a więc drugą osobą w państwie, jej możliwości wpływu na decydentów z Platformy w rządzie Donalda Tuska, były ogromne, a niestety obydwie inwestycje ślimaczą się niemiłosiernie.
Ponad rok temu kiedy Ewa Kopacz została premierem, powołała na ministra infrastruktury i rozwoju swoją koleżankę partyjną z Radomia, Marię Wasiak, ale i to niewiele zmieniło w realizacji obydwu inwestycji.
Przetarg na budowę dwujezdniowej obwodnicy Radomia odbył się dopiero w lipcu tego roku (a więc z opóźnieniem blisko 4 -letnim), a jej realizacja zakończy się najprawdopodobniej w roku 2019, natomiast zakończenie rozpoczętej w 2011 roku modernizacji linii kolejowej z Radomia do Warszawy nastąpi dopiero po roku 2020 (a więc inwestycja będzie realizowana ponad 10 lat).
Obydwie inwestycje są niezwykle ważne dla mieszkańców ponad 200 tysięcznego Radomia i blisko 700 tysięcznego regionu, ponieważ do Warszawy do pracy dojeżdża codziennie przynajmniej kilkanaście tysięcy osób. Obecnie podróż pociągiem kolei regionalnych z Radomia do Warszawy ze względu na brak modernizacji linii kolejowej (od Warki do Radomia jest to linia jednotorowa) trwa ponad 2,5 godziny, co oznacza, że dojeżdżający do pracy spędzają w nim ponad 5 godzin dziennie, a takie funkcjonowanie jest wręcz koszmarem. Wiem coś na ten temat, spotykałem się jako poseł na Sejm RP z tego regionu kilkakrotnie z reprezentacją dojeżdżających i w ich imieniu pisałem po wielokroć interpelacje do kolejnych ministrów infrastruktury.
Tych interpelacji i odpowiedzi na nie, zebrała się opasła teczka, ministrowie i wiceministrowie resortu infrastruktury, a jakże zapewniali, że obydwie inwestycje zostaną szybko zrealizowane ale później mnożyły się unieważnienia przetargów, kłopoty z wykupem gruntów, przedłużały się uzgodnienia środowiskowe, komplikacje ze środkami unijnymi, wreszcie zmieniali się wiceministrowie odpowiedzialni za te projekty i tak w kółko.
Teraz zakończenie obydwu inwestycji, jak już wspomniałem, planuje się dopiero na koniec 2020 roku, a mieszkańcy regionu radomskiego są tym stanem rzeczy ogromnie rozgoryczeni. Może między innymi dlatego, premier Kopacz przeniosła się z kandydowaniem z regionu radomskiego do Warszawy aby w toczącej się kampanii wyborczej nie rozliczać się z obietnic złożonych na jesieni 2011 roku.
Jeżeli jednak szefowa rządu chce wykorzystywać w kampanii wyborczej Platformy hasło „pociąg do pracy”, to naprawę powinna przejechać się choć raz porannym pociągiem kolei regionalnych z Radomia do Warszawy, z którego korzystają dojeżdżający do pracy mieszkańcy regionu radomskiego.
Nowość!
Książka, którą trzeba przeczytać:„Matrix III Rzeczypospolitej. Pozory wolności”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/262148-pociag-do-pracy-ewy-kopacz-premier-podrozuje-tylko-i-wylacznie-ekspresami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.