Afera w Poznaniu. Wiceprezydent odchodzi po tym jak prasa ujawniła jej korespondencję. Rezygnację składa sms-em

fot,wikipedia
fot,wikipedia

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak przyjął we wtorek rezygnację Agnieszki Pachciarz z funkcji swojego zastępcy. Pachciarz złożyła rezygnację po publikacjach prasowych nt. ujawnienia jej korespondencji z prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.

Jak przekazała w komunikacie rzeczniczka prezydenta Hanna Surma, „pani prezydent poinformowała o woli rozwiązania umowy o pracę, przebywając w delegacji”.

Afera w poznańskim ratuszu wybuchła w poniedziałek wieczorem. Jako pierwszy poinformował o niej „Głos Wielkopolski”. Z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych wyciekła treść maili, jakie prezes Paweł Augustyn wysyłał do wiceprezydent Agnieszki Pachciarz, a także wymieniał z Jackiem Tomczakiem, posłem PO. W aferę zamieszany jest także Mirosław Kruszyński, były wiceprezydent. Najważniejsze wnioski z tej korespondencji to próby obsadzania stanowisk w ZKZL „swoimi ludźmi” i wątpliwości co do uczciwości konkursu na prezesa ZKZL oraz próby storpedowania koalicji PO-SLD w radzie miasta na rzecz współpracy z radnymi z klubu Ryszarda Grobelnego - informuje TVN24.

Do sprawy we wtorek wywiadzie prasowym odniósł się prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Potwierdził, że z informacji, jakie uzyskał, wynika, że wiceprezydent Pachciarz i prezes ZKZL mieli uczestniczyć w próbie rozbicia rozmów w sprawie porozumienia pomiędzy PO i SLD we władzach miasta. Kluby na początku lipca zawarły porozumienie programowe.

Jaśkowiak dodał też, że dotarły do niego informacje o nieprawidłowościach mających rzekomo miejsce podczas rekrutacji na stanowisko prezesa ZKZL. Postępowanie swojej zastępczyni nazwał nielojalnością.

Pachciarz we wtorek przebywała w Warszawie. Jak powiedziała PAP, wobec braku możliwości porozumienia z prezydentem Poznania złożyła rezygnację.

Niestety, prezydent nie znalazł czasu, by ze mną porozmawiać. Przeczytałam jego wypowiedzi w dzisiejszych mediach, uznałam, że są one jednoznacznie dystansujące się ode mnie. Uznałam, że możliwości współpracy są żadne

— powiedziała.

Pachciarz zapewniła, że prasowe doniesienia na jej temat są nieprawdziwe; dodała, że jest „rozczarowana” postępowaniem prezydenta.

Jednoznacznie chcę powiedzieć, że sugestie o moim wpływie na wybór prezesa ZKZL oraz wpływie na koalicję PO i SLD we władzach miasta są insynuacjami. Jeśli ktoś teraz ma inny pomysł na osobę zarządzającą ZKZL, jest niezadowolony z tego prezesa, niech go odwoła, ale niekoniecznie szukając winnego

-– dodała.

To druga dymisja zastępcy Jaśkowiaka po ubiegłorocznych wyborach samorządowych, w których pokonał urzędującego 16 lat Ryszarda Grobelnego. Pod koniec kwietnia tego roku z funkcji zrezygnował Jakub Jędrzejewski. Dymisja była związana ze sprawą rozliczania faktur w samorządowej spółce, którą kierował wcześniej Jędrzejewski. Prezydent miasta przyjął rezygnację swojego zastępcy.

Agnieszka Pachciarz została zastępcą prezydenta Poznania w lutym tego roku. Była wiceminister zdrowia i b. prezes NFZ zajmowała się polityką zdrowotną, społeczną i – do czasu porozumienia z SLD - mieszkaniową. Zapowiadała, że w swojej pracy zamierza się skupić m.in. na problemach seniorów oraz poprawie funkcjonowania szpitalnych oddziałów ratunkowych w miejskich jednostkach.

Agnieszka Pachciarz zastępczynią Jacka Jaśkowiaka została w lutym. Było to spełnienie obietnicy przedwyborczej - wśród zastępców miała znaleźć się kobieta. Kandydatki szukano długo. W końcu wybór padł na byłą szefową Narodowego Funduszu Zdrowia. Wśród jej obowiązków znalazł się m.in. nadzór nad Zarządem Komunalnych Zasobów Lokalowych.

Dwa miesiące po objęciu przez nią stanowiska - Paweł Augustyn został prezesem ZKZL. O tym, że wygra konkurs na to stanowisko miał wiedzieć już wcześniej. Do konkursu mieli go przygotowywać Tomczak i Kruszyński.

Przyjęliśmy bardzo wysokie standardy. Procedura była wieloetapowa, bardzo wnikliwa i dociekliwa. Wybraliśmy najlepszego kandydata

— oceniał w kwietniu przewodniczący Rady Nadzorczej ZKZL Eryk Kosiński.

Jak informuje portal TVN24.pl „najlepszy kandydat” przyjechał z Krakowa i miał być osobą „spoza układu”. Korespondencja, o której mowa, wskazuje, że miał on radzić się posła Tomczaka i prawnika obsługującego ZKZL, kogo zatrudnić w spółce. Tomczaka miał pytać czy ma kogoś w swoich zasobach, kto byłby „nasz”.

Agnieszka Pachciarz ma 42 lata, jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Szefowała placówkom medycznym w Słupcy i w Pleszewie.

W marcu 2012 r. została powołana na stanowisko wiceministra zdrowia. Trzy miesiące później została prezesem NFZ. W grudniu 2013 r. została odwołana z tej funkcji. Przed objęciem funkcji w magistracie byłą prezesem Uniwersyteckiego Centrum Stomatologii i Medycyny Specjalistycznej w Poznaniu.

PAP/ansa/TVN24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych