W uroczystościach religijnych uczestniczył też w kampanii wyborczej i ludzie go wybrali. Andrzej Duda uczciwie pokazuje, kim jest. Inaczej postępował Bronisław Komorowski, który udawał katolika
— powiedział w rozmowie z Radiem Gdańsk Jacek Kurski, komentując krytykę jaka spada na nowego prezydenta.
Polityk obozu Zjednoczonej Prawicy oceniał ruch Platformy, która w Gdańsku wystawiła na „jedynce” Adama Korola.
Adam Korol jest znaną twarzą, ale nie jest politykiem. Jego nominacja pokazuje rozpaczliwy stan Platformy Obywatelskiej, która musi sięgać po celebrytę, by nie ośmieszyć się w wyborach. Skorzystali z jego usług, bo Sławomir Nowak się skompromitował i „jedynką” zostać nie mógł
— powiedział były spin-doktor PiS-u.
W Gdańsku, który jest jej matecznikiem, powinien stanąć człowiek, który po 8 latach by powiedział „patrzcie, zrobiliśmy dużo i teraz z dumą możemy stawić czoła głosom wyborców”. Z całym szacunkiem dla Adama Korola, bo to sympatyczny człowiek, ale teraz jest wypełnieniem dziury po kolejnej kompromitacji Platformy w postaci Andrzeja Biernata. Jego nominacja jest dla PO kłopotliwa i rozpaczliwa
— dodaje.
Zbliżające się referendum wciąż wywołuje poważne emocje. Kurski zwraca uwagę na to, że pytania referendalne nie są efektem konsultacji społecznej.
Bronisław Komorowski nazywał siebie obywatelskim, Platforma również nazywa się Obywatelska. Tymczasem robią referendum, za którym nikt się nie opowiedział składając formalne podpisy, a odrzucają pytania, pod którymi podpisało się 6 milionów ludzi
— mówi.
Zdaniem Kurskiego, lepsze byłyby pytania proponowane przez PiS. Te zatwierdzone przez Komorowskiego są jego zdaniem bezsensowne.
Kwestie, które zostaną poruszone w głosowaniu są bez sensu. Nie można pytać, czy ludzie chcą zmiany finansowania partii z budżetu, bo niektórzy mogą chcieć je zwiększyć, a niektórzy zmniejszyć. Obie grupy zagłosują za zmianą. Nie powinno się za to zamieszczać propozycji Janusza Palikota. Za nimi nie stoi 6 milionów podpisów, a jedynie osoba pokroju Palikota - to najprostsza odpowiedź. Liczy się głos ludzi, a nie jego fantasmagorie
— twierdzi Kurski.
Andrzej Duda, tak w swojej kampanii wyborczej, jak po zaprzysiężeniu, nie krył swojej religijności. Spłynęła za to na niego fala krytyki ze strony lewicowych dziennikarzy.
W uroczystościach religijnych uczestniczył też w kampanii wyborczej i ludzie go wybrali. Andrzej Duda uczciwie pokazuje, kim jest. Inaczej postępował Bronisław Komorowski, który udawał katolika, a później podpisywał rozwiązania godzące w prawa bronione przez Kościół. Uległ namowom PR-owców, którzy podpowiedzieli mu „zwrot w lewo”. Skończył tak, jak skończył, bo był nieprawdziwy i instrumentalnie traktował wartości
— mówi były poseł PiS.
mly/radiogdansk.pl
Nowy numer „wSieci” już w kioskach! W wydaniu specjalnym - „Pierwszy wywiad” z Prezydentem RP Andrzejem Dudą.
Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261985-jacek-kurski-andrzej-duda-uczciwie-pokazuje-kim-jest-inaczej-postepowal-bronislaw-komorowski-ktory-udawal-katolika
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.