Małgorzata Sadurska: Prowadzimy audyt w Kancelarii Prezydenta. Badamy racjonalność wydawania pieniędzy publicznych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

W Kancelarii Prezydenta RP trwa audyt pod względem finansowym, kadrowo-administracyjnym oraz merytorycznym - poinformowała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska. Badana jest m.in. „racjonalność wydawania pieniędzy publicznych” Kancelarii.

Dokonujemy pewnego rodzaju bilansu otwarcia, którego akcent położony jest na trzech płaszczyznach

— powiedziała Sadurska we wtorek w Polskim Radiu.

Jako pierwszy wskazała aspekt finansowy, bo - jak wyjaśniała - „przejmujemy Kancelarię z określonym budżetem w trakcie roku budżetowego i chcemy zobaczyć, w jakim stanie zostawili nam Kancelarię nasi poprzednicy”.

Chcemy zobaczyć racjonalność wydawania pieniędzy publicznych w Kancelarii Prezydenta; chcemy to ocenić z naszego punktu widzenia

— dodała.

Drugi wymiar audytu to płaszczyzna kadrowo-administracyjna.

Jako nowy szef Kancelarii, chcę się zapoznać z możliwościami kadrowymi Kancelarii, chcę zobaczyć, jak urzędnicy będą się wpisywać w to, do czego powołana jest Kancelaria, mianowicie do wspierania prezydenta w realizacji jego wizji

— oświadczyła.

Będziemy się również przyglądać strukturze organizacyjnej, tak, by była ona jak najbardziej wydolna, żeby była sprawna, żeby była kompetentna

— dodała.

Trzecia płaszczyzna audytu to sprawy merytoryczne.

Chcę się dowiedzieć, czy nie ma jakichś spraw przedawnionych, przewlekłych, zaległych; chcemy to ocenić

— oświadczyła Sadurska.

Poinformowała także, że w Kancelarii trwają analizy prawne co do możliwości dopisania pytań do wrześniowego referendum. Sadurska oceniła, że można powiedzieć, iż pod takim wnioskiem podpisało się także 6 mln obywateli, którzy wcześniej występowali w sprawie wieku emerytalnego, posyłania sześciolatków do szkół czy w sprawie obrony lasów i ziemi.

Pan prezydent przed podjęciem decyzji będzie chciał szeroko skonsultować ten problem z wnioskodawcami projektów, których Sejm nie chciał przyjąć

— dodała.

Chcemy się wsłuchać w głos Polaków

— podkreśliła Sadurska.

Zapytana o presję czasu, skoro referendum ma się odbyć 6 września, odpowiedziała, że wniosek co do rozszerzenia pytań był złożony przez Beatę Szydło i wnioskodawców „dużo wcześniej”.

Gdyby wcześniej się tym zajęto, może byśmy byli w trochę innej sytuacji

— oświadczyła szefowa Kancelarii Prezydenta.

6 września zgodnie z inicjatywą b. prezydenta Bronisława Komorowskiego Polacy mają odpowiadać na trzy pytania: czy są „za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu”; czy są „za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa” i czy są „za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika”.

ansa/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych