Gdy Polacy witali w Warszawie nowego prezydenta Andrzeja Dudę, Bronisław Komorowski już szykował się do wyjazdu ze stolicy. Były prezydent postanowił wraz z rodziną udać się na urlop do ulubionej daczy w Budzie Ruskiej.
Zmiany, zmiany, zmiany. Zamiast pałacu w Belwederze, skromne mieszkanie w prezydenckiej willi, zamiast sztywnych garniturów luźna koszulka, przewiewne spodnie i sandały
— opisuje „Super Express”.
Tabloid publikuje też zdjęcia, na których widać jak były prezydent, trzymając w jednej ręce torbę zakupową z jednego z niemieckich dyskontów, a w drugiej —pokrowce na ubrania, pakuje się do samochodu. Towarzyszy mu równie nieoficjalnie ubrana żona Anna Komorowska i syn Piotr.
Jak ustalił „Fakt” były prezydent zamierza wrócić z Budy Ruskiej dopiero we wrześniu. Co zamierza robić przez ten czas? Ruszy ze strzelbą w stronę leśnych zwierząt? W radiu TOK.fm zapewniał, że nie jest już „krwiożerzczy”.
Czuję się absolutnie wyswobodzony w zakresie realizacji hobby. Ale zmiana nastąpiła głęboka. I tęsknię raczej za tym, by pochodzić po lesie z synami albo przyjaciółmi
— żartował na antenie radia.
Z pewnością były prezydent będzie mógł wykorzystać wolny czas na przemyślenia i snucie planów na przyszłość. Na razie zapowiedział, że zajmie się tworzeniem własnego instytutu. Ale czy to Bronisławowi Komorowskiemu wystarczy? W końcu jego małżonka już znalazła zajęcie dla siebie w fundacji PZU.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sprytniejsza od męża? Anna Komorowska już od dwóch tygodni pracuje dla PZU
lap/Fakt/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261719-z-warszawy-do-budy-ruskiej-bronislaw-komorowski-spakowal-manatki-i-ruszyl-z-rodzina-na-urlop