Jan Pietrzak: Po wyborze Andrzeja Dudy jesteśmy na dobrej ścieżce. Polacy powinni budować wspólnotę, znaleźć wspólny mianownik i nad nim pracować. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

wPolityce.pl: Andrzej Duda został nowym prezydentem Polski. W jakim jest Pan nastroju w związku z tym wydarzeniem?

Jan Pietrzak: Jestem w nastroju znakomitym, jestem zadowolony. Uważam, że ta prezydentura to coś ważnego dla wszystkich Polaków. Bardzo gratuluję nowemu prezydentowi i bardzo się cieszę z jego sukcesu. Jesteśmy na dobrej ścieżce i dobrym kursie z polską sprawą. Jednak trzeba mieć świadomość, że już widać działalność dywersantów, choćby z ga, ga, ga, gazety wiadomej, która już straszy, grozi i neguje. Jeden z ważnych motywów orędzia prezydenta Dudy dotyczył próby odbudowy wspólnoty w Polsce. On deklarował wiele razy, że chce współpracy i jedności. Mówił o powrocie do „Solidarności”.

To w Pana ocenie wywołuje sprzeciw? Wspólnota Polaków miałaby budzić niechęć?

Wspólnota Polaków może powstać tylko wtedy, kiedy wszyscy jej chcą. Polacy chcą wspólnoty, ale pracujący w Polsce agenci Moskwy i Berlina nie chcą takiej wspólnoty. Jesteśmy świadkami ich działalności, widać dowody tej niechęci bardzo wyraźnie. Mamy celowe wywoływanie konfliktów, przemysł pogardy, propagandę nienawiści. Polacy powinni budować wspólnotę, znaleźć wspólny mianownik i nad nimi pracować.

Czy to się może udać? Z Pana słów wynika, że to projekt skazany na niepowodzenie

Trzeba po prostu mieć świadomość, że są ludzie, są środowiska, które polskiej wspólnoty sobie nie życzą, nie chcą jej. I będą ją zwalczać z całą siłą, na różne sposoby. Większość takich sposobów jest insynuacyjna, dywersyjna, podskórna. To nie są ludzie, którzy z otwartą przyłbicą mówią, że nienawidzą Polski. Oni działają w sposób wredny i musimy na to zwrócić uwagę. Musimy ich zepchnąć na margines, sprawić, by nie mieli wpływu na polską rzeczywistość. Musimy mieć świadomość, z kim wspólnotę można budować, a z kim na pewno nie. Z „lisami w kurniku” żadnej wspólnoty budować się nie da.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych