Rządzący boją się likwidacji Bankowego Tytułu Egzekucyjnego? Projekt w tej sprawie znów nie trafił pod głosowanie, dramat tysięcy Polaków trwa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Wygląda na to, że projekt PiS dotyczący likwidacji BTE wciąż jest torpedowany. Jak ustalił portal wPolityce.pl, ta kwestia znów nie została poddana pod głosowanie, mimo że miała znaleźć się w porządku obrad Sejmu.

Posłowie mają teraz 3-tygodniową przerwę, co oznacza, że sprawa ew. wejścia w życie ustawy przeciągnie się o kolejny miesiąc.

Niestety Polacy, których dotyczy bezduszna praktyka stosowana przez banki, nie mają tyle czasu. To jednak nie przeszkadza władzom, które obrady odwlekają na wieczne „później”.

Jako Prawo i Sprawiedliwość projekt o likwidacji BTE złożyliśmy trzy lata temu. To była nasza reakcja na apele ludzi, a często na ludzkie dramaty. Ponadto jak na dłoni było widać, że prawo banków do bycia sędzią we własnej sprawie narusza konstytucję. To wbrew konstytucyjnej zasadzie równości podmiotów wobec prawa. Tylko w Polsce banki mają takie przywileje i tylko w Polsce relacja bank – obywatel to pistolet przy skroni obywatela. Wydawało się, że krzywdy wyrządzone Polakom w mocy prawa a raczej bezprawia BTE są oczywiste dla wszystkich. Okazało się, że posłowie PO-PSL mają oczy zamknięte na to, co dzieje się z rodzinami zrujnowanymi przez banki uzbrojone Bankowe Tytuły Egzekucyjne

— takie słowa miał wypowiedzieć z trybuny sejmowej poseł Adam Abramowicz. Miał, bo sprawa znów została zdjęta z planu obrad…

Polityk jasno wskazuje, czym jest w praktyce Bankowy Tytuł Egzekucyjny.

Wydrenowanie miliardów złotych z polskiej gospodarki po aferze opcji walutowych, upadek polskich firm pociągających za sobą likwidację miejsc pracy, tragedie Polaków oszukanych przez nieuczciwych bankowców, którym komornicy odbierali mieszkania, ciągniki i inne narzędzia pracy i którzy tracili cały majątek stając się z dnia na dzień nędzarzami. To wszystko bez BTE nie byłoby możliwe

— czytamy w przemówieniu parlamentarzysty.

Warto pamiętać, że sprawa ciągnie się już od 3 lat. Dlatego tym bardziej trudno zrozumieć opieszałość koalicji rządzącej, zwłaszcza w obliczu fatalnego położenia tysięcy polskich rodzin, których problem BTE dotyczy bezpośrednio.

Jako PiS chcieliśmy to ukrócić już trzy lata temu. Przygotowaliśmy projekt ustawy. Złożyliśmy go w Sejmie. Miliony Polaków czekały na tę ustawę. Gdybyśmy wtedy zlikwidowali BTE tysiące Polaków uniknęłoby windykacji bez procesu sądowego. Wielu indywidualnych nieszczęść z tym związanych udało by się uniknąć. Nasz projekt najpierw próbowano odrzucić w pierwszym czytaniu a kiedy się nie udało skierowano go na boczne sejmowe tory. Ci, którzy odpowiadają za tak długie przeciąganie likwidacji BTE,  w tym pani premier Ewa Kopacz, powinni sobie dzisiaj odpowiedzieć na pytanie, ilu ludzi zostało zrujnowanych przez banki w majestacie prawa, bo koalicja nie chciała przez tak długi czas poprzeć ustawy przygotowanej przez opozycję

— podkreśla poseł Abramowicz.

Niestety Sejm znów nie pochylił się nad tym problemem. Rządzący po raz kolejny okazali swoją pogardę dla tysięcy Polaków, którym każdego dnia zagląda w oczy widmo eksmisji. Koalicja PO-PSL już nawet nie podejmuje rękawicy, ale uchyla się od pojedynku i chowa głowę w piasek. Zupełnie tak, jakby nie miała odwagi spojrzeć w oczy obywatelom, którym banki zafundowały „drugą Irlandię” na typowo „prywislanską” modłę.

AM

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych