Szef klubu PO Rafał Grupiński, komentując orędzie prezydenta Andrzeja Dudy, powiedział dziennikarzom, że docenia wolę współpracy w zakresie polityki zagranicznej; nie zgadza się jednak z tezą, że III RP wymaga naprawy.
W ocenie Grupińskiego w wystąpieniu prezydenta były emocjonalne elementy bardzo bliskie językowi kampanii wyborczej. Także wiceszef PO Cezary Grabarczyk ocenił, że fragmenty orędzia Dudy brzmiały jak kampania PiS.
Najważniejsze w ocenie Grupińskiego było położenie przez prezydenta akcentów na potrzebę współpracy w zakresie polityki zagranicznej i budowania silnej armii z premierem i ministrem spraw zagranicznych.
To są rzeczy, które są najistotniejsze z punktu widzenia konstytucyjnej roli pana prezydenta
— powiedział dziennikarzom po uroczystości zaprzysiężenia nowego prezydenta przewodniczący klubu parlamentarnego PO.
Ocenił, że w „pełni do zaakceptowania” jest podejście Dudy do prowadzenia polityki zagranicznej, o której nowo zaprzysiężony prezydent powiedział, że wymaga korekty, ale nie rewolucji.
Gdy w orędziu Duda powiedział o potrzebujących pomocy dzieciach, na sali rozległo się buczenie. Zapytany o to Grupiński komentował:
Nic nie wiem o żadnym buczeniu
Wiem, że w momencie, w którym prezydent mówił o potrzebie naprawy Rzeczypospolitej, jakby nic się przez ostatnie 25 lat nie wydarzyło w tej kwestii pozytywnego - tak to zabrzmiało - pojawiły się wzmożone szepty osób w ławach opozycji, i w lewicy, i w tylnych ławach naszych, szmer niezgody na tego typu tezę
— mówił szef klubu parlamentarnego PO.
Podkreślił, że dla polityków, którzy od ośmiu lat prowadzą sprawy polskie, taka teza jest ryzykowna i nietrafiona.
Pytany o kohabitację, odpowiedział, że rząd i prezydent - dwie strony sporu politycznego w Polsce i dwa najważniejsze urzędy, z punktu widzenia konstytucyjnego, obok parlamentu - „muszą wykazać maksymalnie dobrą wolę” i „znaleźć porozumienie dla dobra prowadzenia spraw państwowych”.
W ocenie Grupińskiego ważne było także stwierdzenie prezydenta o potrzebie szacunku dla różnych poglądów i wyznań. Jak dodał, prezydent położył na to akcent również podczas spotkania Konwentu Seniorów.
Podobał mi się początek, ale po tym pierwszym dobrym wrażeniu druga część to już było w zasadzie nawiązanie do kampanii wyborczej, to chyba nie tej, która się skończyła, ale która właśnie trwa
— ocenił z kolei Cezary Grabarczyk.
Jak mówił, podziela zdanie tych, którzy mówią, że to już jest kampania i polityka PiS, a prezydent powinien przecież stanąć ponad podziałami. Pytany o szmery na sali odpowiedział, że nie pochwala tego, ale to był jeden moment.
W ocenie Grabarczyka w wystąpieniu prezydenta „zabrakło szczerości”, przede wszystkim w tych fragmentach, które nawiązywały do programu wyborczego i kampanii PiS.
Prezydent powinien budować dobre emocje z wszystkimi Polakami. Sądzę, że z czasem to się uda zrobić
— wyraził przekonanie wiceszef Platformy.
ansa/PAP
CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO O PIERWSZYM DNIU PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/261546-wzmozone-szepty-a-nie-buczenie-oto-co-wg-rafala-grupinskiego-dzialo-sie-w-lawach-po-no-to-juz-znamy-przekaz-dnia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.