"New Hope" - przegląd tygodnia w Klubie Ronina. RELACJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina przeprowadziło trzech panów G - Gociek, Gmyz i Gruszka (po portugalsku Pereira). Główne tematy to śmierć Kulczyka i jego interesy, listy znad krawędzi (wyborcze Platformy), i zbliżające się zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy.

Powikłania po operacjach się zdarzają, zwłaszcza po operacjach służb specjalnych

— rozpoczął Cezary Gmyz. Przypomniał też, że wbrew piewcom „największego pasera III RP”, jak Kulczyk bywa nazywany, siedziba firmy Kulczyka mieści się w Luksemburgu i tam też dr Jan płacił podatki, więc nie powinien być nazywany polskim patriotą gospodarczym.

A komentując medialne zarzuty, że krytykuje Kulczyka tuż po jego zgonie, odpowiedział:

Nie powinniśmy się poddawać terrorowi, jest taki czas, że rzeczywiście można podsumować drogę Jana Kulczyka, drogę, która wyznacza koniec III RP.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Gmyz przypomniał karierę biznesową Kulczyka, która jest ściśle związana z interesami robionymi z państwem. Pierwszy duży kontrakt Jana Kulczyka to była dostawa Volkswagenów UOP-owi i policji.

To po raz pierwszy pokazało, że w Polsce żeby zrobić rzeczywiście duże pieniądze, trzeba być blisko wadzuni.

Zdaniem Gmyza, Kulczyk nie pozostawił po sobie niczego konkretnego, co zbudował. Główne interesy Kulczyka polegały na pośredniczeniu w sprzedawaniu firm skarbu państwa. Inne biznesy dr Jana to Ciech, TP S.A. Jego nazwisko mocno się zaznaczyło przy okazji komisji orlenowskiej czy rosyjskiego agenta Ałganowowa urzędującego w Wiedniu.

Nawet Autostrada Wielkopolska powstała dzięki gwarancjom Skarbu Państwa na zaciągnięty kredyt „i jest to najprawdopodobniej najdroższa autostrada w Europie, jeżeli chodzi o przejazdy”.

Szczególnie dotkliwa dla Kulczyka mogła okazać się afera podsłuchowa – „osobą, która została najczęściej nagrana w miejscu, które Kulczyk uważał za miejsce absolutnie zaufane, był sam Jan Kulczyk, który przeprowadził szereg rozmów z najbardziej prominentnymi politykami w Polsce”.

Ostatnie plany Kulczyka odnośnie przesyłu gazu i energii mogły zagrozić interesom Rosji, natomiast mogłyby pomóc Ukrainie w zachowaniu niezależności energetycznej, ale też jednocześnie mogły spowodować zagładę polskiego górnictwa i polskich elektrowni węglowych.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Listy (wyborcze) znad krawędzi (Platformy).

Piotr Gociek stwierdził:

Bardzo żałuję, że ostatecznie Tomasz Lepper nie będzie kandydował z PO, bo uważam, że to byłby wspaniały slogan: Giertych - Lepper - Cimoszewicz - głosuj na Platformę Obywatelską!

Analizując PO jako przyszłą partię opozycyjną, Gociek powiedział:

Ta opozycja będzie niestety miała o wiele większe możliwości niż ta opozycja którą Platforma była w latach 2005-2007, ponieważ stopień zakorzenienia działaczy PO w samorządach, mediach, w instytucjach państwowych itd. jest w tej chwili dużo większy i możliwości rzucania kłód pod nogi nowemu rządowi będą też dużo większe niż w latach 2005-2007.

Cezary Gmyz, przechodząc do tematu kończącej się kadencji Bronisława Komorowskiego i zbliżającego się zaprzysiężenia Andrzeja Dudy, powiedział:

Wreszcie mamy taki tydzień, w którym do końca kadencji Bronisława Komorowskiego zostało mniej niż palców u jednej ręki.

Gociek podkreślając, że wiele ludzi wybiera się 6 sierpnia do Warszawy podsumował:

Myślę, że wielu się zdziwi w Polsce jak będą ulice Warszawy wyglądały 6 sierpnia.

Fot. Blogpress.pl
Fot. Blogpress.pl

Samuel Pereira:

Moje wrażenie jest takie, że bardzo duża nadzieja i duże zobowiązanie przez to [spoczywa] na nowym prezydencie, bo ta nadzieja została rozpalona i pytanie jak zostanie wypełniona w październiku. […] Myślę, ze przy objęciu rządów przez Andrzeja Dudę będzie jeszcze bardziej zmasowany atak niż był do tej pory. [….] Nie chciałbym krakać, ale możliwe, ze atak będzie porównywalny do tego jaki miał śp. Lech Kaczyński.

Piotr Gociek zakończył:

Niezależnie od tego, ilu ludzi na ulicach Warszawy szóstego sierpnia będzie, Andrzej Duda ani za nas ani za tych, którzy będą nas oglądać w internecie, sam niczego nie załatwi. Jak sobie sami nie załatwimy, to nie będziemy mieli.

Relacja: Bernard i Margotte

Całość na Blogpress.pl

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych