"Spontaniczne" pożegnanie Komorowskiego przed kawiarnią. Ks. Sowa robi selfie, a prezydent oznajmia: "Zawsze się czułem skrzyżowaniem między Mazowieckim i Bartoszewskim". ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Ustępujący prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w środę ze zgromadzonymi na Placu Konstytucji warszawiakami. Dziękował im za przybycie, wspominał również byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego i prof. Władysława Bartoszewskiego.

Spotkanie odbyło się na Placu Konstytucji, przy dawnej legendarnej kawiarni „Niespodzianka”, która w 1989 r. była siedzibą sztabu wyborczego „Solidarności”. To właśnie w tym lokalu mieszkańcy stolicy dowiadywali się o wynikach pierwszych częściowo wolnych wyborów z 4 czerwca tego roku.

PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Komorowski podziękował w imieniu swoim i żony - Anny - za spotkanie w tym miejscu i chęć przybycia „mimo takiego upału i czasu wakacyjnego”.

Jak mówił, wszyscy mamy niebywałe skojarzenia i wspomnienia z miejscem, gdzie znajdowała się „Niespodzianka”.

Oprócz wspomnień sprzed już wielu lat, gdy ważyły się losy Polski, działalności na rzecz mądrej przebudowy naszego kraju w duchu niepodległości, pełnej wolności i demokracji, ale z uwzględnieniem wszystkich uwarunkowań ówczesnego czasu, tu podjęliśmy trud wyprowadzenia Polski na prostą. I jesteśmy na prostej

— mówił prezydent.

Komorowski wskazywał, że Polska „ma swój dobry okres”, a inni pokazują nas jako pozytywny przykład.

Ale to zaczęło się tu, to zaczęło się także w naszych sercach, tu, w tym miejscu. Serdecznie dziękuję za samą inicjatywę spotkania tu, aby jakoś wspólnie i trochę się zasmucić, a pewnie trochę i ucieszyć tym, że te 5 lat minęło i że są oceny tego 5-lecia

— kontynuował.

PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Chcę powiedzieć, że dla mnie to miejsce zawsze się będzie kojarzyło także z Tadeuszem Mazowieckim, ze spotkaniami z Tadeuszem, który zawsze starał się nam wszystkim, także i mnie, przekazać swoją głęboką wiarę w to, że nie ma innej dobrej polityki, dobrej drogi dla Polski jak droga porozumienia, dialogu i kompromisu politycznego

— mówił ustępujący prezydent.

Podkreślił, że starał się być wierny tym zasadom.

Starałem się korzystać w praktyce z porad mojego doradcy, mojego premiera, mojego mentora politycznego, jakim zawsze był Tadeusz Mazowiecki

— zaznaczył. Jak mówił, kieruje serdeczną myśl ku Mazowieckiemu, który ukształtował jego i liczącą się część Polski w przekonaniu, że trzeba szukać tego, co ludzi łączy, a nie dzieli.

Uczył nas wiary w to, że prawda się obroni, czasami warto jej pomóc, ale to wiemy i ja też również wiem

— stwierdził.

Mówił m.in. o prawdzie i autentyczności reprezentowanych przez Mazowieckiego i przyzwoitości reprezentowanej przez Władysława Bartoszewskiego. Podkreślił, że Mazowiecki i Bartoszewski byli różnego temperamentu i „różnego także widzenia spraw Polski, bardziej racjonalnego i bardziej emocjonalnego”.

A ja zawsze się czułem skrzyżowaniem pomiędzy nimi, gdzieś taką wypadkową

— powiedział Komorowski.

Dodał, że dziękuje Polsce i losowi, że mógł skorzystać „z takiej bardziej tradycyjnej, zaangażowanej romantycznie polskości Władka Bartoszewskiego, skrzyżowanej z racjonalnością, spokojem, ale i z siłą odpowiedzialności, która drzemała w Tadeuszu Mazowieckim”.

Jeśli choć częściowo udało mi się to osiągnąć w czasie mojej prezydentury, to będę byłym prezydentem, ale za to bardzo szczęśliwym

— zaznaczył.

PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

W spotkaniu uczestniczył między innymi ks. Kazimierz Sowa, który robił tzw. selfie…

CZYTAJ WIĘCEJ: Laurka od ks. Sowy dla Komorowskiego. „Jest bardziej szczerze praktykujący niż niejeden katolik”

lw, PAP


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Pozycja dostępna wSklepiku.pl.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych