Pietrzak: Objazdowy „cyrk” Ewy Kopacz to koszmarny żart, to żałosne podrygi zdychającej Platformy. NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Zadłużamy się, bo za rządem nie tylko jeżdżą limuzyny, ale także stoły i krzesła. Za to wszystko zapłacą podatnicy.

Kopacz nie zwraca uwagi na żadne pieniądze. Nie łudźmy się, że ją obchodzi kto zapłaci za krzesła i stoły, za jej rozrzutność. Jak będzie potrzeba więcej pieniędzy na cyrkowe sztuczki to weźmie się kredyt z jakiegoś europejskiego banku. Weźmie się kolejną transzę od MFW albo innej instytucji, bo za coś te głosy wyborcze kupić trzeba.

No oczywiście potrzebne będą także pieniądze na premie dla członków rządu i pracowników KPRM za to, że się włóczą za nią tymi pociągami. Niestety dla tych oszustów nie mają znaczenia żadne pieniądze, bo jak będzie trzeba to dostaną pożyczkę do „banksterów”. Zauważmy, że w tym samym czasie zwalcza się SKOK-i, bo to jest jedyna instytucja finansowa niezwiązana z „bankserami” zachodnimi. Oni chcą całą Polskę oddać zagranicznym bankom, to kolejny etap niszczenia naszego kraju.

We Wrocławiu Kopacz usłyszała chociażby, że jest „kłamczuchą”, że jej „mentorem jest Bauman, Jaruzelski, Kiszczak i inni zbrodniarze stalinowscy!”

Chwała Bogu, że ludzie nie boją się mówić i pamiętają o jej prawdziwych „dokonaniach”. Dobrze, że znalazło się kilkadziesiąt odważnych osób, które poszło zamanifestować swoje poglądy i przypomnieć o jej kłamstwach. Na każdym przystanku jej objazdowego cyrku powinno się protestować przeciwko marnowaniu czasu i pieniędzy państwa na to, żeby ekipa Ewy Kopacz robiła sobie reklamę. Dobrze, że są ludzie którzy nie dają się na to nabrać i demonstrują.

Rozmawiała Marta Milczarska


Interesuje Cię los Polski i Polaków? Przeczytaj książkę Zbigniewa Żmigrodzkiego pt.„Podchody i zmagania”. Autor porusza aktualne problemy polityczne, społeczne i światopoglądowe nurtujące obecnie Polaków. Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.