Nasze laboratoria pracują bardzo intensywnie, ale wyścig z czasem wygrywają ci, którzy swoje kariery i pieniądze budują na nieszczęściu młodych ludzi; będziemy przed tym ostrzegać - mówiła w środę premier Ewa Kopacz podczas uroczystości podpisania paktu społecznego przeciwko dopalaczom.
Podpisanie paktu przez ministrów spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, edukacji i zdrowia rozpocznie kampanię, która ma zwiększyć świadomość nt. zagrożeń związanych z zażywaniem dopalaczy.
Premier Ewa Kopacz przypomniała, że na początku lipca tego roku odnotowano tragiczny bilans zatruć dopalaczami. Zaznaczyła, że to też czas intensywnych działań policji, w wyniku których zatrzymano 170 osób i zabezpieczono 80 kg tych substancji.
Podkreśliła, że nie oznacza to jednak zakończenia działań, bo każdego dnia na oddziały intensywnej terapii i szpitalne oddziały ratunkowe trafiają młodzi ludzie zatruci dopalaczami.
Nasze laboratoria pracują bardzo intensywnie, ale przegrywają z czasem, na rynku wciąż pojawiają się nowe substancje (…) Wyścig z czasem wygrywają ci, którzy swoje kariery i pieniądze budują na nieszczęściu młodych ludzi
— powiedziała premier.
Przypomniała, że po ostatnich zmianach w prawie 114 nowych substancji zostało nazwanych narkotykami, za posiadanie i rozprowadzanie których grożą takie same kary jak w przypadku narkotyków. Mimo to - jak podkreśliła - potrzeba zdecydowanie więcej wielokierunkowych działań, w które zaangażują się ludzie mający szczególny autorytet wśród młodych osób.
Dlatego tak cenne jest przyłączenie się do paktu ludzi, którzy mają swój wielki autorytet, jak Jurek Osiak czy Marcin Gortat
— powiedziała Kopacz.
W trakcie uroczystości zaprezentowano filmowy spot kampanii, której hasło brzmi: „Dopalacze kradną życie”. Ma ona zintegrować podejmowane do tej pory działania przeciw dopalaczom, a realizowane przez różne podmioty - rządowe, pozarządowe, szkoły, policję czy media.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nasze laboratoria pracują bardzo intensywnie, ale wyścig z czasem wygrywają ci, którzy swoje kariery i pieniądze budują na nieszczęściu młodych ludzi; będziemy przed tym ostrzegać - mówiła w środę premier Ewa Kopacz podczas uroczystości podpisania paktu społecznego przeciwko dopalaczom.
Podpisanie paktu przez ministrów spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, edukacji i zdrowia rozpocznie kampanię, która ma zwiększyć świadomość nt. zagrożeń związanych z zażywaniem dopalaczy.
Premier Ewa Kopacz przypomniała, że na początku lipca tego roku odnotowano tragiczny bilans zatruć dopalaczami. Zaznaczyła, że to też czas intensywnych działań policji, w wyniku których zatrzymano 170 osób i zabezpieczono 80 kg tych substancji.
Podkreśliła, że nie oznacza to jednak zakończenia działań, bo każdego dnia na oddziały intensywnej terapii i szpitalne oddziały ratunkowe trafiają młodzi ludzie zatruci dopalaczami.
Nasze laboratoria pracują bardzo intensywnie, ale przegrywają z czasem, na rynku wciąż pojawiają się nowe substancje (…) Wyścig z czasem wygrywają ci, którzy swoje kariery i pieniądze budują na nieszczęściu młodych ludzi
— powiedziała premier.
Przypomniała, że po ostatnich zmianach w prawie 114 nowych substancji zostało nazwanych narkotykami, za posiadanie i rozprowadzanie których grożą takie same kary jak w przypadku narkotyków. Mimo to - jak podkreśliła - potrzeba zdecydowanie więcej wielokierunkowych działań, w które zaangażują się ludzie mający szczególny autorytet wśród młodych osób.
Dlatego tak cenne jest przyłączenie się do paktu ludzi, którzy mają swój wielki autorytet, jak Jurek Osiak czy Marcin Gortat
— powiedziała Kopacz.
W trakcie uroczystości zaprezentowano filmowy spot kampanii, której hasło brzmi: „Dopalacze kradną życie”. Ma ona zintegrować podejmowane do tej pory działania przeciw dopalaczom, a realizowane przez różne podmioty - rządowe, pozarządowe, szkoły, policję czy media.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/260738-rzad-ostrzega-przed-dopalaczami