Rzecznik Kukiz'15 o atakach na lidera: Sytuacja wymknęła się systemowi III RP spod kontroli. Jest o nas cicho? To cisza przed burzą! NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. P.Kukiz (L) i M.Lodowski (P), wPolityce.pl/Youtube.pl
Fot. P.Kukiz (L) i M.Lodowski (P), wPolityce.pl/Youtube.pl

Nie macie do dziś rozbudowanej struktury. Czy zatem nie obawiacie się prób wprowadzenia na Wasze listy osób związanych z grupami interesów stojącymi za polskimi partiami, czy fasadą demokracji?

Strach jest zawsze, ale ponieważ od początku mieliśmy dużo pokory, mieliśmy również świadomość, że takie sytuacje będą miały miejsce. Wiedzieliśmy, że skutkiem naszej działalności będą napięcia, spory, czy pęknięcia. Sytuacja, jaką obserwujemy dzięki usłużności mediów głównego nurtu, to jeden z dowodów, żeśmy się w swoich przewidywaniach nie pomylili. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, nikt nie mówił, że walka o Polskę, próba jej gruntownej zmiany będzie łatwa. Byliśmy przygotowani na próby skłócania, rozbijania. I takie próby są podejmowane do dziś. Jednak stanowisko Pawła Kukiza jest niezmienne. Robimy swoje. Dla Pawła Kukiza najważniejsze jest dobro kraju. I dlatego będzie dobierał takich ludzi, którzy mają szanse zrealizować jego plan.

Paweł Kukiz mówił, że programy partyjne to oszustwo. Tyle tylko, że w kampanii wyborczej coś trzeba wyborcom pokazać, trzeba ich zachęcić do zmian. A Ruch kojarzony jest głównie z JOW-ami. Kiedy reszta „programu” czy szczegółowy plan dla Polski?

Wciąż pracują nasze grupy robocze, które budują strategie działania. One analizują to, co w Polsce powinno się dziać, jakie zmiany powinny być podejmowane. My mamy inne doświadczenia życiowe, nie jesteśmy politykami. Część z nas działa społecznie, ale większość jest jednak związana głównie z przedsiębiorczością, prowadzi działania biznesowe.

Co to zmienia?

Wiemy, że programy polityczne nie sprawdzają się, a nasze doświadczenie podpowiada, że potrzebna nam jest raczej strategia o charakterze globalnym. Ona powinna zawierać kompleksowe rozwiązania dla Polski. I wdrożenie tej strategii, tych rozwiązań pozwoli coś zmienić. Skupianie się na tym czy innym punkcie programu nie ma sensu i nic nie daje. Często kończy się tym, że wdraża się jeden program na dziesięć i nic się nie zmienia. Przepisy w Polsce często są przedmiotem gier lobbingowych, jedne przepisy znoszą inne zmiany itd. To nic nie daje, właśnie dlatego, że nie ma w Polsce strategii działań. Tymczasem życie gospodarcze, w którym działają Polacy, to system naczyń powiązanych. Dlaczego my chcemy budować strategię kompleksowego działania. Chcemy budować strategię, która pozwoli nam zmieniać Polskę, ale jednocześnie dostosowywać konkretne rozwiązania płynące ze strategii do zmieniających się aktualnych warunków.

Kiedy szczegóły tej strategii?

Sądzę, że w okolicach Konwentu, jaki ma się odbyć przed referendum, przedstawimy część naszej strategii. Nad tymi rozwiązaniami pracują właśnie nasi eksperci. Nasze doświadczenia pokazują, że gdy się chce rozmawiać, to nawet skrajni wolnorynkowcy mogą się dogadać ze związkowcami. Sytuacja w kraju sprawia, że wszyscy mają świadomość, że potrzebna nam jest jedność, że tylko ona może nas uratować i spowodować, że wrócimy na własny kurs. Pawłowi Kukizowi sprzyja to, że jest artystą. Artyści niemal zawsze łączą osoby zwaśnione. I dzięki temu łatwiej mu przychodzą rzeczy, które innym zajmowałyby więcej czasu.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych