Marek Opioła (PiS) powiedział, że z informacji Biernackiego przedstawionych komisji wynikało, że zespół międzyresortowy ma przygotować rozwiązania prawne, żeby walczyć z tym zjawiskiem. Ma to uregulować sytuację w miejscach, gdzie nie powinny latać tego typu statki, czyli np. przy lotniskach, obiektach infrastruktury krytycznej, czy jednostkach wojskowych.
Są sygnały, że służby innych państw mogą dronami penetrować takie miejsca
— dodał.
Media informowały o przypadku drona, który niedawno zakłócił lądowanie jednego z samolotów na Okęciu. Policja odnalazła prawdopodobnego sprawcę zdarzenia. Podobne incydenty odnotowano także na innych lotniskach w Polsce, np. w Łodzi - w sieci można obejrzeć filmy nakręcone z bezzałogowca lecącego w strefie kontrolowanej tego lotniska.
W marcu 2014 r. na krakowskim lotnisku w Balicach w jego wojskowej części doszło do incydentu, w sprawie którego Prokuratura Apelacyjna w Krakowie wspólnie z ABW prowadzi śledztwo. Prokuratura podała, że chodzi o naruszenie prawa lotniczego i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym. Według mediów może chodzić o zdarzenie, gdy z drona spuszczono flarę na teren lotniska, co mogło spowodować zagrożenie dla samolotów.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu powietrznym grozi do ośmiu lat więzienia.
Obecnie polskie prawo wymaga wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego świadectwa kwalifikacji od operatorów bezzałogowych statków powietrznych, ale tylko w razie użycia do celów komercyjnych. Jeżeli ktoś kupi takie urządzenie i robi zdjęcia w celach prywatnych i nie czerpie z tego korzyści finansowych, nie musi mieć takiego dokumentu.
AM/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Marek Opioła (PiS) powiedział, że z informacji Biernackiego przedstawionych komisji wynikało, że zespół międzyresortowy ma przygotować rozwiązania prawne, żeby walczyć z tym zjawiskiem. Ma to uregulować sytuację w miejscach, gdzie nie powinny latać tego typu statki, czyli np. przy lotniskach, obiektach infrastruktury krytycznej, czy jednostkach wojskowych.
Są sygnały, że służby innych państw mogą dronami penetrować takie miejsca
— dodał.
Media informowały o przypadku drona, który niedawno zakłócił lądowanie jednego z samolotów na Okęciu. Policja odnalazła prawdopodobnego sprawcę zdarzenia. Podobne incydenty odnotowano także na innych lotniskach w Polsce, np. w Łodzi - w sieci można obejrzeć filmy nakręcone z bezzałogowca lecącego w strefie kontrolowanej tego lotniska.
W marcu 2014 r. na krakowskim lotnisku w Balicach w jego wojskowej części doszło do incydentu, w sprawie którego Prokuratura Apelacyjna w Krakowie wspólnie z ABW prowadzi śledztwo. Prokuratura podała, że chodzi o naruszenie prawa lotniczego i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym. Według mediów może chodzić o zdarzenie, gdy z drona spuszczono flarę na teren lotniska, co mogło spowodować zagrożenie dla samolotów.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu powietrznym grozi do ośmiu lat więzienia.
Obecnie polskie prawo wymaga wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego świadectwa kwalifikacji od operatorów bezzałogowych statków powietrznych, ale tylko w razie użycia do celów komercyjnych. Jeżeli ktoś kupi takie urządzenie i robi zdjęcia w celach prywatnych i nie czerpie z tego korzyści finansowych, nie musi mieć takiego dokumentu.
AM/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/260201-szefowie-sluzb-specjalnych-zajma-sie-dronami-biernacki-sa-wykorzystywane-do-przemytu-umozliwiaja-tez-dzialania-szpiegowskie?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.