Aferałowie i bohaterowie taśm na listach Platformy? Nic prostszego! Ewa Kopacz chce sprawdzić w sondażu, jak Polacy przyjmą Biernata i spółkę

Czy Ewa Kopacz chce przeprowadzić serię sondaży mających dać jej odpowiedź, czy platformerscy aferałowie mogą wystartować w wyborach bez szkody dla partii?

O takim pomyśle poinformował dziennik „Fakt”. Zdaniem tabloidu konieczność przeprowadzenia sondażu jest pochodną słabości Kopacz w partii. Sondaże mają dać odpowiedź czy dany polityk powinien startować. Jeśli tak, to z jakiego miejsca.

Ewa Kopacz nie jest Donaldem Tuskiem, nie może sobie pozwolić, by rzucić: „Biernat, Grabarczyk, nie startujecie”. Nie ma pewności, że nie przegra takiego starcia

— cytuje „Fakt” anonimowego działacza PO z władz tej partii.

Sondaże miałby dotyczyć właśnie takich postaci jak Andrzej Biernat i Cezary Grabarczyk. A także Jacka Protasiewicza i Bartosza Arłukowicza.

Co do tego ostatniego to informacja dziennika jest trochę niespójna, gdyż Arłukowicz jest „obcym ciałem” w PO, bez politycznego znaczenia i własnej frakcji, na dodatek wywołuje negatywne emocje we wszystkich elektoratach. Poza tym jego nazwisko nie pojawiło się w dotychczas ujawnionych nagraniach.

Kopacz nie ma raczej powodów obawiać się jego wyrzucenia. No chyba, że jest już jej „psiapsiółem” i czuje się winna dochowania mu lojalności.

Slaw/ „Fakt”