Kopacz znów straszy PiS-em: "Należy bać się rządów tych, którzy chcą przejąć władzę nad naszymi sumieniami"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Kończymy etap wolnej amerykanki w sprawie in vitro. Należy bać się rządów tych, którzy chcą przejąć władzę nad naszymi sumieniami. Nikt ludzi korzystających z tej metody nie zmusza do tego. Jestem przekonana, że nie można zabrać szczęścia, tym którzy na to czekają

— powiedziała Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej.

Kopacz spotkała się z dziennikarzami przed Kliniką Położnictwa i Ginekologii Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

W tej klinice dzięki rządowemu programowi przyszło na świat 70 dzieci. ten program będzie miał swój finał w 2016 roku. to program, który dofinansuje metodę in vitro . Urodzone w ten sposób dzieci to 2600 powodów, dla których ta ustawa ma sens

— stwierdziła Kopacz.

Komorowski, choć podpisał ustawę o in vitro, to jeden z jej zapisów odesłał do Trybunału Konstytucyjnego.

Stwierdzam, że nie będzie kolizji z zapisami w Konstytucji

— odniosła się do tej sprawy szefowa rządu.

Premier zgodziła się też tezą Komorowskiego, że debata na ten temat prowadzona była w złym stylu.

Słuchałam tej debaty w Senacie i mam takie wrażenie, choć wiele w swoim życiu słyszałam, że chwilami byłam zażenowana

— powiedziała.

W piątek odbędzie się głosowanie nad nominacją Adama Bodnara na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Zdaniem wielu polityków Platformy, nie jest to odpowiedni kandydat.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bunt w Platformie przeciw kandydaturze Bodnara na RPO: „Ciężko go uznać nawet za centrum”

To żaden problem dla Kopacz.

Do piątku mamy dwa dni. To większość będzie decydowała. Pewnie nie będzie w tej sprawie dyscypliny, ale jestem spokojna o wynik głosowania

— zapowiedziała urzędująca premier RP.

mly/TVN

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych