Poranek TVN24 przebiegał pod znakiem świętowania 60-lecia Pałacu im. Stalina. Jarosław Kuźniar nie krył, że uważa, że Pałac powinien być i jest symbolem Polski, kpiąc przy tym z postulatów rozebrania daru, jaki Polacy otrzymali od okupantów w czasie sowieckiego zniewolenia.
Gdy w studiu TVN24 pojawił się Robert Matera z zespołu Dezerter, który śpiewał o wysadzaniu Pałacu, Kuźniar nie szczędził wysiłków, by wskazać, że Pałac to już symbol Warszawy i powinniśmy być z niego dumni.
To jest symbol pewnej epoki, stalinizmu, czasów, których budynek powstał i miał wymiar polityczny, symboliczny. To wpływało na Polaków, warszawiaków
— rozpoczął lider Dezertera.
I wyjaśnił, że zespół miał związek z Pałacem.
Dezerter w latach 90. miał próby w Hybrydach, z których wychodziło się wprost na Pałac. Przez jakiś czas działaliśmy w cieniu Pałacu. Być może dlatego powstała piosenka, mówiąca, że środek Europy przygnieciony jest pięścią komunizmu
— tłumaczył muzyk.
Pytany przez Kuźniara dodał, że „teraz ma więcej dystansu”.
To element krajobrazu, z którym kojarzy się miasto. To miejsce dla Warszawiaków nie tylko kojarzone z tym, że to było centrum propagandy komunistycznej, ale również np. z zajęciami dla młodzieży. Pałac miał wiele różnych funkcji
— podkreślał Matera.
Dodał, że Pałac „to był element polityki, element obcy”.
Tekst naszej piosenki był również polityczny. Śpiewaliśmy o podpalaniu lontu, chodziło o odcięcie się od systemu, którego symbolem był Pałac. Teraz to jest sprawa raczej historyczna
— zaznaczył gość TVN24.pl
Dodał, że czuł w latach 90., że „to symbol obcej władzy”.
Poza tym wizualnie to było coś odrębnego od otoczenia. I nie tylko nasz zespół pisał o Pałacu. Wcześniej był zespół Kryzys. To oddziaływało na pokolenia
— wskazał Robert Matera.
Jak widać muzyk Dezertera stonował swój pogląd. W piosence poświęconej Pałacowi Kultury zespół śpiewał:
Wielki gmach, kamienny pomnik
strzela w niebo swoją szpicą
Środek Europy przygnieciony
pięścią komunizmu
A ja stoję na dole pałacu
z zadartą do góry głową
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
„Pałac” - z dumą mówią o nim,
pałac nowych możnowładców
Jak śmieszne przy tym głazie
wyglądasz, robotniczy darmozjadzie
A ja stoję na dole pałacu
z zadartą do góry głową
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Z tysięcy okien fotoaparaty
kradną twarze przechodniów
Antena rozgrzana do białości
nadaje z maniacką zaciekłością
A ja stoję na dole pałacu
z zadartą do góry głową
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
A ja stoję na dole pałacu
z zadartą do góry głową
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
A ja stoję na dole pałacu
z zadartą do góry głową
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
Podpalam z rozkoszą lont
i pragnę wysadzić go sobą
POSŁUCHAJ PIOSENKI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/259991-robert-matera-z-dezertera-przypomina-palac-kultury-to-symbol-pewnej-epoki-stalinizmu-to-bylo-centrum-propagandy-komunistycznej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.