Albo szefowie BOR są idiotami, albo świadomie skierowali Prezydenta do biznesmena Kobiałki. Tertium non datur

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Gen. Klimek, szef BOR (w środku) po odebraniu awansu generalskiego/Fot. Prezydent.pl
Gen. Klimek, szef BOR (w środku) po odebraniu awansu generalskiego/Fot. Prezydent.pl

Super Express informuje, że to Biuro Ochrony Rządu zdecydowało, w której toskańskiej willi spędzi urlop Prezydent Duda wraz z rodziną i przyjaciółmi.

Ostateczną decyzję podjęli agenci BOR ochraniający prezydenta. (…) Prezydent nie wiedział, kto jest właścicielem toskańskiej willi.

Tiaaa… Czy to jest aby na pewno Biuro Ochrony także Prezydenta Dudy? Mamy wierzyć, że szefowie BOR nie wiedzieli, kto jest właścicielem owej willi? Jeśli naprawdę tego nie wiedzieli, nie zainteresowali się, to znaczy, że są idiotami, a co najmniej nie mają kompetencji, by pełnić swe funkcje.

A jeśli wiedzieli, to znaczy, że świadomie skierowali Prezydenta Elekta w gościnę do biznesmena Kobiałki. Trzeciej możliwości nie ma. Zatem co jest gorsze? Pozostawiam Państwu ocenę. W obu wypadkach powinni zostać natychmiast zdymisjonowani.

Prezydent Duda potrzebuje prawdziwej ochrony, a nie „ochrony” misiaczków, które igrają z bezpieczeństwem, bo go nie widzą, albo - bo tak właśnie chcą.

Mam wielką nadzieję, że sam Prezydent i jego otoczenie widzą to już bardzo wyraźnie.


Nowość! „Andrzej Duda Nasz Prezydent”.

Książka ukazuje rodzinne i duchowe korzenie Prezydenta, jego poglądy i zainteresowania. Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych