Wrzenie w otoczeniu Kukiza! Muzyk zgryźliwie odpowiada swoim sztabowcom: „Panowie, Facebook Wam do komunikacji potrzebny?”

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

W środowiskach wspierającym do tej pory Pawła Kukiza nadal tli się konflikt. Muzyk odpowiada swym sztabowcom z kampanii prezydenckiej, którzy skrytykowali go w liście otwartym.

Atakujący muzyka list został opublikowany na Facebooku przez dolnośląskich Bezpartyjnych Samorządowców – jedną z organizacji, na których była oparta kampania Kukiza. W piśmie pada zarzut, że Kukiz otacza się ludźmi, „o których wcześniej nikt w kampanii nie słyszał, a na pewno nikt nie słyszał o nich, jako zwolennikach JOW-ów i odpartyjnienia kraju”. Autorzy listu sugerują też, że Kukiz tworzy „czysto partyjną strukturę, złożoną z różnych skrajnych grup i stronnictw” i stosuje „partyjno-wodzowskie” metody.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spór w otoczeniu Pawła Kukiza. Sztabowcy piszą list do swego lidera. „To nie jest nasza droga…”

Panowie, Facebook Wam do komunikacji potrzebny? Jaki w tym cel?

— odpowiada Kukiz.

Muzyk relacjonuje, również na Facebooku, że na 12 godzin przed publikacją listu rozmawiał telefonicznie Patrykiem Hałaczkiewiczem, szefem jego prezydenckiego sztabu, jednym z sygnatariuszy listu.

Umówiłem się z nim i z Wami na spotkanie w czwartek. Miał Was powiadomić. Nie zrobił tego?

— pyta retorycznie Kukiz.

I dodaje stanowczo:

Zrobię wszystko, aby się poukładało. Jednak ani bezpartyjni samorządowcy ani żaden inny podmiot polityczny nie zdominują tworzącego się Ruchu Kukiza. To Ruch WoJOWników. Tak było, jest i będzie. Inne polityczne byty też mają w nim miejsce, ale z całą pewnością nie kluczowe.

Kukiz wyraża nadzieję, że wyjaśnione zostaną „pewne wcześniejsze nieporozumienia”, zwłaszcza sprawa „komunikacji i nie wychodzenia przed szereg”.

Jeśli nie - trudno. Ja nie walczę o władzę i urzędy

— zaznacza.

O porozumienie może być trudno, bo Kukiz nie ukrywa co myśli, o niektórych działaczach, którzy dotąd go wspierali.

Na Facebooku zamieścił wpis dotyczący Roberta Raczyńskiego, prezydenta Lubina, który – jak donosi „Gazeta Wyborcza” był inicjatorem spotkania, na którym sztabowcy Kukiza mieli zdecydować o zerwaniu współpracy z muzykiem.

Problem w tym, że od samego początku robił wszystko by przejąc cały Ruch po to by wypromować swoich, którzy od zawsze żyją z naszych podatków. Kiedy się temu ponad miesiąc temu przeciwstawiłem - zaczął się problem. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w czwartek, opiszę ze szczegółami

— napisał Kukiz.

Czyżby Ruch Kukiza miał rozsypać się zanim na dobre powstał?

CZYTAJ TEŻ: Ruch JOW nie wesprze Kukiza w kampanii wyborczej. Oficjalne oświadczenie mówi o współpracy jedynie przy referendum

Wszyscy ludzie Pawła Kukiza. SPRAWDŹ kim są i skąd przyszli! Czy pospolite ruszenie podbije Sejm?

JUB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych