Brudziński: Dzisiaj jedyną antysystemową partią jest PiS. Wrzucanie "wszystkich partii do wora" jest niesprawiedliwe

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info/wPolityce.pl
Fot. TVP Info/wPolityce.pl

Poseł PiS Joachim Brudziński skomentował w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) sytuację gospodarczą Grecji i perspektywy przed wyborami parlamentarnymi w Polsce.

Polityk zwrócił uwagę na genezę problemów Grecji.

Kto im te pieniądze pożyczał? Kto mając świadomość tego, w jakim stanie jest grecka gospodarka pompował miliardy euro w gospodarkę, która te pieniądze przejadała?

— pytał Brudziński.

Poseł przypomniał, że greccy rolnicy dostawali 500 euro do hektara, natomiast polscy – ok. 192.

Ktoś Grekom te pieniądze pożyczał, ktoś pompował. Dziś problemem strefy euro nie jest to, czy Cipras pójdzie na ustępstwa czy też nie pójdzie, tylko to co dzieje się wewnątrz eurogrupy

— zaznaczył polityk PiS.

Joachim Brudziński przypomniał również deklaracje składane przez byłego premiera.

Po co były słowa Donalda Tuska w Krynicy, że w 2011 roku Polska wejdzie do strefy euro? Do dzisiaj słyszymy, że szansą dla Polski ma być wepchnięcie nas do strefy euro po to, żebyśmy wykłócali się jak Francuzi, Niemcy czy Finowie, a Grecy i tak wyjdą na swoje. Dzisiaj naszym zadaniem jest przede wszystkim dbanie o polski system finansów, o polską gospodarkę i polski wzrost gospodarczy

—podkreślił.

Brudziński odniósł się do sytuacji frankowiczów w Polsce.

Poszkodowany jest kredytobiorca, natomiast kredytodawcy czyli banki są na uprzywilejowanej pozycji

— zauważył gość „Sygnałów dnia”.

Poseł PiS podkreślił, że propozycja PO ws. frankowiczów „miała służyć tak naprawdę banków, a nie kredytobiorcom”.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych