PÓŁ PORCJI MAZURKA: Radykalny młot na PiS, zwolennik małżeństw gejowskich i adoptowania przez nie dzieci – poznajcie państwo nowego rzecznika praw obywatelskich

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Bodnar mógłby umiejętnie punktować PiS i mobilizować liberalny elektorat na wybory w 2019 roku

— pisała przecież „Polityka”. I zapewne tak będzie, choć główne zainteresowania Bodnara leżą gdzie indziej. To on krytykował wszak dotychczasową – pełna zgoda, że fatalną – rzecznik, Irenę Lipowicz za pasywność. W wizji Bodnara „rzecznik powinien być awangardą zmian” i można być pewnym, że chodzi mu głównie o rewolucję obyczajową. Jest w tym szczery i konsekwentny, takie ma poglądy i ich nie ukrywa, za co skądinąd należy mu się szacunek. Popierający go politycy PO - w ogromnej większości dużo mniej postępowi niż ich kandydat na rzecznika - zachowują się jak dzieci, które na złość PiS-owi gotowi są odmrozić sobie uszy. Swoją drogą ciekawe jak wytłumaczą swoim wyborcom, że wybrali rzecznika, który chce, by geje mogli adoptować dzieci? Bardzo to będzie zabawne.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych