Kilka dni temu Roman Giertych wysunął dość szokującą tezę, że skoro na taśmach nie ma nagranych polityków PiS, to pewnie oni stają za cała aferą. Bo PiS jest jej beneficjentem…
To jest tak niedorzeczne, że można tylko się uśmiechać. Widać, że jest to narracja spin doktorów PO. Bo to samo mówi Michał Kamiński. Jest taka zasada w polityce rozumianej na sposób goebbelsowski: Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś z tego zostanie. Niektórzy przyjmują taka strategię obrzucania błotem, świadomego podawania nieprawdy – bo to dla części opinii publicznej zyska walor wiarygodności. Ja akurat jestem spokojny, że polityków PiS nie nagrywano w tego typu miejscach .
Niech pan nie mówi, że w ogóle nie chadzacie do restauracji…
Oczywiście, że chadzamy. Tyle, że ja raczej bywam z kolegami do pizzerii. Bo nie wyobrażam sobie, żeby płacić po 2 tys. za obiad. A druga kwestia, o czym się przy takiej okazji rozmawia…
No, nie wierzę, że posłowie PiS przy obiedzie nie rozmawiają o polityce!
Oczywiście, że rozmawiają. Oceniamy stan państwa i to co należy zrobić. A nie wymieniamy się tajną wiedzą z komisji służb specjalnych, z którą należałoby pójść do prokuratury. Jeśli ktoś taką wiedzę ma, to podejmuje działania dostępne dla opozycji.
Czasem ta wiedza to tylko pogłoski, plotki, bez dowodów…
Plotki oczywiście są. Ale jest pytanie co robią służby. Bo gdyby Ryszard Kalisz nie dowiedział się tego od Janusza Noska, ale gdzie indziej, gdyby podjął stosowne działania prawne, to bym zarzutów nie miał. Podobnie, gdyby generał Nosek poinformował premiera i komisję ds. służb specjalnych i żadna z tych instytucji by nie zadziałała, więc spotkałby się prywatnie z przedstawicielem opozycji, prosząc o interwencję… Ale to były zupełnie innego rodzaju rozmowy.
Myśli pan, ze afera taśmowa zaważy na karierze wicepremiera Siemoniaka? Do tej pory uchodził za jeden z mocniejszych punktów w rządzie PO-PSL…
Myślę, że szereg decyzji podjętych przez MON w ostatnich miesiącach zaważy na przyszłości urzędników i ministrów.
To nie jest kwestia jednej rozmowy Kwaśniewskiego z Kaliszem. Widać, że rozstrzygane tam przetargi są niekorzystne dla państwa polskiego i powinny być wstrzymane. I konsekwencje tych działań minister Siemoniak i jego urzędnicy odczują. Mam nadzieję, że już niedługo.
rozmawiała Anna Sarzyńska
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kilka dni temu Roman Giertych wysunął dość szokującą tezę, że skoro na taśmach nie ma nagranych polityków PiS, to pewnie oni stają za cała aferą. Bo PiS jest jej beneficjentem…
To jest tak niedorzeczne, że można tylko się uśmiechać. Widać, że jest to narracja spin doktorów PO. Bo to samo mówi Michał Kamiński. Jest taka zasada w polityce rozumianej na sposób goebbelsowski: Kłamcie, kłamcie, a zawsze coś z tego zostanie. Niektórzy przyjmują taka strategię obrzucania błotem, świadomego podawania nieprawdy – bo to dla części opinii publicznej zyska walor wiarygodności. Ja akurat jestem spokojny, że polityków PiS nie nagrywano w tego typu miejscach .
Niech pan nie mówi, że w ogóle nie chadzacie do restauracji…
Oczywiście, że chadzamy. Tyle, że ja raczej bywam z kolegami do pizzerii. Bo nie wyobrażam sobie, żeby płacić po 2 tys. za obiad. A druga kwestia, o czym się przy takiej okazji rozmawia…
No, nie wierzę, że posłowie PiS przy obiedzie nie rozmawiają o polityce!
Oczywiście, że rozmawiają. Oceniamy stan państwa i to co należy zrobić. A nie wymieniamy się tajną wiedzą z komisji służb specjalnych, z którą należałoby pójść do prokuratury. Jeśli ktoś taką wiedzę ma, to podejmuje działania dostępne dla opozycji.
Czasem ta wiedza to tylko pogłoski, plotki, bez dowodów…
Plotki oczywiście są. Ale jest pytanie co robią służby. Bo gdyby Ryszard Kalisz nie dowiedział się tego od Janusza Noska, ale gdzie indziej, gdyby podjął stosowne działania prawne, to bym zarzutów nie miał. Podobnie, gdyby generał Nosek poinformował premiera i komisję ds. służb specjalnych i żadna z tych instytucji by nie zadziałała, więc spotkałby się prywatnie z przedstawicielem opozycji, prosząc o interwencję… Ale to były zupełnie innego rodzaju rozmowy.
Myśli pan, ze afera taśmowa zaważy na karierze wicepremiera Siemoniaka? Do tej pory uchodził za jeden z mocniejszych punktów w rządzie PO-PSL…
Myślę, że szereg decyzji podjętych przez MON w ostatnich miesiącach zaważy na przyszłości urzędników i ministrów.
To nie jest kwestia jednej rozmowy Kwaśniewskiego z Kaliszem. Widać, że rozstrzygane tam przetargi są niekorzystne dla państwa polskiego i powinny być wstrzymane. I konsekwencje tych działań minister Siemoniak i jego urzędnicy odczują. Mam nadzieję, że już niedługo.
rozmawiała Anna Sarzyńska
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258641-kownacki-w-sprawie-tasmy-kalisza-i-sugestii-o-korupcji-w-mon-wszyscy-prawdy-mowic-nie-moga-kto-blefuje-w-tym-ukladzie-zamknietym-nasz-wywiad?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
