Zapraszam Pawła Kukiza i Beatę Szydło, a potem premier Ewę Kopacz na debatę; normalną rozmowę o Polsce – powiedział podczas kongresu NowoczesnejPL w Gdańsku Ryszard Petru. Ogłosił, że jego stowarzyszenie „idzie na wybory”. On sam ma być „jedynką” w Warszawie.
Kukiz już zapowiedział, że nie weźmie udziału w debacie.
Jak zaproszenie do debaty przyjdzie w kampanii wyborczej, to się zastanowimy
— stwierdził z kolei szef sztabu PiS. Rzecznik rządu Cezary Tomczyk odnosząc się do propozycji Petru powiedział, że najważniejsza jest teraz debata z Polakami.
W Centrum Stocznia Gdańska odbył się w niedzielę Kongres NowoczesnejPL. Według przedstawicieli stowarzyszenia, chęć wzięcia udziału zgłosiło ok. 1,2 tys. osób, a było, jak oceniają, niespełna tysiąc.
Idziemy na wybory
— ogłosił Petru podczas konwencji.
Widząc, ilu was dzisiaj przyszło w taki słoneczny dzień, to wygramy te wybory
— powiedział.
Lider stowarzyszenia NowoczesnaPL zaprosił Pawła Kukiza i Beatę Szydło oraz, jak to określił, „potem oczywiście panią premier Ewę Kopacz” na debatę, która ma być „normalną rozmową o Polsce, w mediach, a nie na scenie”.
Dajmy Polakom możliwość usłyszenia, na czym naprawdę polegają różnice programowe
— mówił Petru.
Słyszałem, co wczoraj powiedziała (Beata Szydło – przyp. red.); łatwo się rzuca takie hasła, ale tak naprawdę nie pokazała źródeł finansowania swojego programu
— dodał Petru. Ocenił, że „obietnice Beaty Szydło będą kosztować 200 mld zł; z kolei premier Ewa Kopacz lekką ręką wyrzuciła 50 mld zł na podniesienie bramek na autostradach”.
Żadna z tych pań nie zaprowadzi nas do nowoczesnej Polski
— dodał.
Grozi nam, że Polska będzie dryfowała, że nie spełnimy aspiracji młodego pokolenia, ale też ludzi, którzy są młodzi duchem
— ocenił Petru.
Apelował, aby „nie dać się oszukać”.
PiS nam zrobi Grecję w trzy miesiące a pomysł PO na rządzenie to trwanie; ani jedno ani drugie Polsce nie pomoże. Pani Beata idzie po bandzie i chce wydać 200 mld zł, niestety mam obawę, że popiera to też prezydent elekt Andrzej Duda i to nam zrobi Grecję w trzy miesiące
— dodał.
To nie może być tak, że obiecujemy, a potem tego ludziom nie dostarczymy; przykład Grecji pokazuje, że jak dużo ludziom obiecujemy, to potem stajemy się zakładnikami tych obietnic
— przekonywał. Jak mówił, jest przekonany, że:
Polacy potrzebują programu, który nie jest „ściemą”.
Z kolei mówiąc o Pawle Kukizie Petru powiedział m.in., że Kukiz „nie ma programu, o czym oficjalnie mówi; im więcej występuje tym bardziej się pogrąża”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapraszam Pawła Kukiza i Beatę Szydło, a potem premier Ewę Kopacz na debatę; normalną rozmowę o Polsce – powiedział podczas kongresu NowoczesnejPL w Gdańsku Ryszard Petru. Ogłosił, że jego stowarzyszenie „idzie na wybory”. On sam ma być „jedynką” w Warszawie.
Kukiz już zapowiedział, że nie weźmie udziału w debacie.
Jak zaproszenie do debaty przyjdzie w kampanii wyborczej, to się zastanowimy
— stwierdził z kolei szef sztabu PiS. Rzecznik rządu Cezary Tomczyk odnosząc się do propozycji Petru powiedział, że najważniejsza jest teraz debata z Polakami.
W Centrum Stocznia Gdańska odbył się w niedzielę Kongres NowoczesnejPL. Według przedstawicieli stowarzyszenia, chęć wzięcia udziału zgłosiło ok. 1,2 tys. osób, a było, jak oceniają, niespełna tysiąc.
Idziemy na wybory
— ogłosił Petru podczas konwencji.
Widząc, ilu was dzisiaj przyszło w taki słoneczny dzień, to wygramy te wybory
— powiedział.
Lider stowarzyszenia NowoczesnaPL zaprosił Pawła Kukiza i Beatę Szydło oraz, jak to określił, „potem oczywiście panią premier Ewę Kopacz” na debatę, która ma być „normalną rozmową o Polsce, w mediach, a nie na scenie”.
Dajmy Polakom możliwość usłyszenia, na czym naprawdę polegają różnice programowe
— mówił Petru.
Słyszałem, co wczoraj powiedziała (Beata Szydło – przyp. red.); łatwo się rzuca takie hasła, ale tak naprawdę nie pokazała źródeł finansowania swojego programu
— dodał Petru. Ocenił, że „obietnice Beaty Szydło będą kosztować 200 mld zł; z kolei premier Ewa Kopacz lekką ręką wyrzuciła 50 mld zł na podniesienie bramek na autostradach”.
Żadna z tych pań nie zaprowadzi nas do nowoczesnej Polski
— dodał.
Grozi nam, że Polska będzie dryfowała, że nie spełnimy aspiracji młodego pokolenia, ale też ludzi, którzy są młodzi duchem
— ocenił Petru.
Apelował, aby „nie dać się oszukać”.
PiS nam zrobi Grecję w trzy miesiące a pomysł PO na rządzenie to trwanie; ani jedno ani drugie Polsce nie pomoże. Pani Beata idzie po bandzie i chce wydać 200 mld zł, niestety mam obawę, że popiera to też prezydent elekt Andrzej Duda i to nam zrobi Grecję w trzy miesiące
— dodał.
To nie może być tak, że obiecujemy, a potem tego ludziom nie dostarczymy; przykład Grecji pokazuje, że jak dużo ludziom obiecujemy, to potem stajemy się zakładnikami tych obietnic
— przekonywał. Jak mówił, jest przekonany, że:
Polacy potrzebują programu, który nie jest „ściemą”.
Z kolei mówiąc o Pawle Kukizie Petru powiedział m.in., że Kukiz „nie ma programu, o czym oficjalnie mówi; im więcej występuje tym bardziej się pogrąża”.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258297-petru-wzywa-do-debaty-zapraszam-pawla-kukiza-i-beate-szydlo-a-potem-premier-ewe-kopacz-a-na-sali-mniej-osob-niz-oczekiwali
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.