Kopacz odpowiada Szydło: Niech Pani nie udaje Greka. Przestrzegam przed populizmem, nawet w kampanii

Ewa Kopacz znów w natarciu. Tym razem w Sejmie premier odniosła się do ostatnich słów Beaty Szydło. Wiceprezes PiS apelowała do Kopacz, by PO przestała prowadzić działania na rzecz wprowadzenia euro w Polsce. Premier przystąpiła jednak do ataku.

Każda rodzina wie, że jak się wydaje więcej niż się zarabia to zaczynają się kłopoty. Dzisiaj nie jest problemem to, że obowiązującą walutą jest euro a nie drahma. Kłopotem jest to, że Grecy po tym, jak do władzy doszedł populistyczny rząd, zaczęli wydawać więcej niż mieli w kasie. Trochę mnie dziwi taki komentarz pani Beaty Szydło

— mówiła premier Ewa Kopacz. Zaskakująco brzmią jej pouczenia greckiego rządu i jego podejścia do gospodarki państwowej.

Jednak Kopacz zdaje się być w dobrym humorze.

Niech Pani Beata Szydło w tej chwili nie udaje Greka i niech nie opowiada, że populizm przyniósł komukolwiek coś dobrego. Ja dziś przestrzegam przed tym, by nawet w kampanii unikać populizmu, nadmiernego rozdawnictwa. To jest właśnie przykład Grecji, ja już powiedziałam, nie chcę mieć Grecji w Polsce

— mówiła Kopacz.

Zapomniała zdaje się, że to jej patron polityczny i kolega partyjny Donald Tusk przez lata stawiał Polakom Grecję za wzór. I działał podobnie, jak rząd w Atenach…

wrp