Generalska zmiana wart. Gen. Różański przejął od gen. Majewskiego Dowództwo Generalne

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Nowy dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Mirosław Różański uroczyście przejął w środę obowiązki od gen. broni pil. Lecha Majewskiego. Prezydent Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że wkrótce awansuje Różańskiego na kolejny stopień.

Jest prawem żołnierskim, być dobrze dowodzonym, a dobre dowodzenie to nie tylko możliwość wydawania rozkazów, to także umiejętność, zdolność do brania na siebie odpowiedzialności za najtrudniejsze nawet decyzje

— powiedział prezydent.

Dziękował Majewskiemu „za jego postawę, za jego pracę, za służbę na rzecz Wojska Polskiego”.

Pragnę podziękować także, a może szczególnie, za ten trudny okres, jakim było sprawowanie dowództwa nad Siłami Powietrznymi po katastrofie smoleńskiej, ogarnięcie tego rodzaju sił zbrojnych będącego w ciężkim kryzysie. To właśnie rola, umiejętność dowódcy. Dzisiaj widać efekty tamtego dobrego dowodzenia, dowodzenia w trudnych czasach

— dodał.

Jestem przekonany, że już wkrótce w porozumieniu z ministrem obrony narodowej, panem premierem Siemoniakiem, będę mógł się również cieszyć potwierdzeniem pozycji dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych poprzez trzecią gwiazdkę

— dodał Komorowski.

Bo tak już jest skonstruowane wojsko, że potwierdzeniem odpowiedzialności, zdolności do działania i dowodzenia są także generalskie awanse. Dlatego cieszę się, że u końca mojej misji jako prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych, będę mógł zaproponować najjaśniejszej Rzeczypospolitej i dać siłom zbrojnym kolejną grupę dowódców, kolejną grupę generałów

— dodał.

Różański zaznaczył, że zwiększenie od przyszłego roku wydatków obronnych stawia przed dowódcami wyzwanie, by racjonalnie spożytkować te środki. Dlatego – dodał – tak ważny jest program modernizacji technicznej armii. Zapowiedział utrzymanie wysokiego poziomu szkolenia.

Do służby przystępuję dziś. Nie będę przygotowywał sił zbrojnych do działań, które już były; będę je przygotowywał do działań, które być mogą

— zapewnił.

**Kończę pełnienie obowiązków na stanowisku dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych. Tym samym również prawie 43 lata mojej służby wojskowej dobiegają końca

— powiedział Majewski, który ze względu na wiek odchodzi w stan spoczynku.

Od samego początku była ona dla mnie wielkim wyzwaniem i zawsze łączyła się z dużą odpowiedzialnością, z wykonywaniem obowiązków pilota i dowódcy, doskonaleniem zawodowym w kraju i za granicą, ale też dawała wielką satysfakcję

— podkreślił.

Dodał, że ostatnie pięć lat na stanowisku dowódcy Sił Powietrznych, a potem dowódcy generalnego były czasem największej odpowiedzialności, ale i najpiękniejszym w jego karierze.

Było to możliwe dzięki wam, dowódcom, żołnierzom i pracownikom wojska. Była to również praca zespołowa, przekonaliśmy się, że tak pracując, naprawdę można odnieść sukces

— podkreślił.

Majewski ocenił, że zmiany struktury organizacyjnej i systemu szkolenia przyniosły oczekiwane rezultaty, nowy system jest bardziej przejrzysty, pozwala lepiej koordynować przedsięwzięcia, umożliwia efektywniejsze wykorzystanie potencjału ludzi służących i pracujących w wojsku.

W rozmowie z dziennikarzami Majewski podkreślił, że w Siłach Powietrznych przeszedł wszystkie stanowiska kierownicze, począwszy od dowódcy eskadry.

Z kolei Różański podkreślił, że poprzednik stworzył warunki do sprawnego przejęcia dowodzenia DGRSZ i podległymi mu jednostkami. „Leszku, dziękuję” - powiedział.

Zamierzam przygotować jednostki wojskowe, aby były gotowe do przyjęcia nowoczesnych systemów uzbrojenia

— oświadczył, mówiąc o planach. Podkreślił, że nowe systemy uzbrojenia będą wymagały także zmian organizacyjnych.

Chcę doprowadzić do sytuacji, gdy sprzęt przybywa do jednostek już przygotowanych; chcę przygotować żołnierzy, by tym sprzętem mogli się posługiwać od razu po jego przyjęciu

— powiedział.

Podkreślił, że „Dowództwo Generalne i siły zbrojne nie będą akceptowały inercji”. Za cel Różański postawił sobie „urealnienie funkcjonowania dowództw, sztabów i jednostek”.

W uroczystości wzięli udział m. in. wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, byli ministrowie obrony, a także najwyżsi dowódcy – obecni i byli.

DGRSZ to największe dowództwo, podlegają mu wszystkie rodzaje sił zbrojnych i blisko 90 proc. potencjału sił zbrojnych. Podlega mu bezpośrednio 59 jednostek wojskowych, a ogółem ok. 750. Służy w nich ok. 90 tys. żołnierzy i jest zatrudnionych ok. 37 tys. pracowników wojska. Podlega mu też całe główne uzbrojenie WP.

Jest jednym z dwóch głównych dowództw - obok Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych - wprowadzonych z początkiem 2014 r. przez reformę struktury dowodzenia i kierowania armią.

PAP/mmil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych