Gronkiewicz-Waltz prezentuje dialog Platformy: "Duda to prezydent PiS", "Wildstein dzieli Polaków" i żadnych rozmów ws. pomnika smoleńskiego!

Nie wiem, czy Andrzej Duda będzie samodzielnym prezydentem i czy będzie prezydentem wszystkich Polaków. Kolejne jego wystąpienia pokazują, że jest prezydentem PiS

— mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Hanna Gronkiewicz-Waltz, oceniając pierwsze dni pracy prezydenta elekta.

Pani prezydent Warszawy w swoim stylu prowadzi politykę dialogu i porozumienia, którą ma na wszelkich możliwych sztandarach Platforma Obywatelska. Na przykład - pytana o przyczyny porażki Bronisława Komorowskiego Gronkiewicz-Waltz mówi, że Platforma nie ma sobie nic do zarzucenia.

Do porażki Bronisława Komorowskiego przyczyniło się wiele czynników, w tym chęć zmian i słaba kampania. Nie uważam, żeby Bronisław Komorowski przegrał przez Platformę

— czytamy.

Rozmowy nie będzie też w przypadku pomnika ku czci ofiar tragedii smoleńskiej. Bo pani prezydent Warszawy przekonuje, że nie będzie kompromisu w sprawie miejsca monumentu.

Trzeba byłoby usunąć pomnik Poniatowskiego, żeby stanął tam pomnik smoleński. Również pomnik światła nie może tam powstać. (…) To nie są kompetencje prezydenta RP, tylko samorządu. Pomnik smoleński powstanie na rogu Focha i Trębackiej. Po wyborach zostanie powołana komisja konkursowa

— zaznacza.

Rozmowy nie będzie też w sprawie nagrody dla Bronisława Wildsteina. Dlaczego? Ano dlatego, że według HGW wybitny publicysta… „dzieli Polaków”.

Nie nagradzamy za funkcję czy działalność opozycyjną, jak słusznie pan zauważył jest czynnym dziennikarzem. Dokonania Wildsteina dla Warszawy nie są znane. Nagrodę dostają ci, którzy całym swoim życiem zasłużyli na wyróżnienie, jak Jan Olszewski czy prof. Witold Kieżun. Bronisław Wildstein dzieli Polaków i nie ma ciężaru gatunkowego, który cechował np. Zbigniewa Romaszewskiego

— ocenia.

Nie będzie więc ani rozmowy, ani kompromisu, ani przyznania się do jakichkolwiek win. Oby tak dalej, Platformo!

lw, „Rzeczpospolita”