Kompletna degrengolada w koalicji rządowej. Poseł PSL oskarża działaczkę PO, że występowała w filmach porno! Z Sejmu wzięte…

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Jerzy Wiktor
fot. Jerzy Wiktor

W kolejnym swoim oświadczeniu, Kmiecik tak opisywał ową działaczkę Platformy, z którą się procesował:

Chcąc uchodzić za osobę wysoce moralną, zapomniała o tym, że występowała w filmach erotyczno-pornograficznych, zapomniała, że policja wielokrotnie interweniowała w związku z jej skandalicznymi zachowaniami demoralizującymi dzieci i osoby starsze. Chyba wstyd jej było, iż się wyda, że na sali sądowej przyznała, że jej filmy erotyczno-pornograficzne były nagrywane za jej zgodą, jej kamerą i są jej własnością.

Zdaniem Kmiecika, „do tych i wielu innych wstydliwych spraw” dotyczących dawnej starosty z Platformy, dochodzi „potajemne nagrywanie osób, na które zbierała tzw. haki”.

Taśmy prawdy to w rzeczywistości cyfrowe zapisy rozmów. Nagrani zostali ludzie, w przypadku których szukała powodów do ich odwołania, aby zająć ich miejsce. Chodzi o starostę, wicestarostę, członka zarządu powiatu, a także urzędników, przedsiębiorców, dziennikarza i, co najśmieszniejsze, także jej koleżanki z Platformy Obywatelskiej

— mówił.

Żeby nie być gołosłownym, zaprezentuję jedno z nagrań, na którym słychać, jak umawiają się z koleżankami partyjnymi, w jaki sposób wytłumaczyć opinii publicznej fakt, że została zatrudniona na specjalnie dla niej stworzonym stanowisku z wysoką pensją w domu pomocy społecznej

— dodał.

Poseł odtworzył nagranie, z którego jednak na sali sejmowej niewiele można było wywnioskować. („Poseł odtwarza nagranie, którego jakość jest bardzo słaba” – odnotowano w stenogramie z posiedzenia).

Czy zostanie ona (działaczka PO – red.) potraktowana tak, jak kelnerzy z restauracji Sowa i Przyjaciele? Czy wszystko zostanie starannie ukryte, bo to członkini słusznej partii, czyli PO?

— pytał Kmiecik.

Odpowiedzi nie otrzymał, ale akurat w tej sprawie nie wydaje się to najważniejsze. Całą tę historię przytaczam dlatego, że obrazuje ona kompletną degrengoladę koalicji rządowej. Wzajemne oskarżenia o podsłuchy, zbieranie na siebie haków, brudy obyczajowe wykorzystywane do politycznych gierek – tak zdaje się wyglądać schyłkowy etap władzy PO-PSL. Obserwatorom tego upadku, coraz częściej może robić się niedobrze…

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych