Komorowski zrobił się już śmieszny. Polacy zobaczyli 70 tysięcy jego wpadek

— mówił Wojciech Cejrowski w TV Republika, komentując wyniki wyborów prezydenckich. W jego ocenie to Bronisław Komorowski przegrał z kretesem, a nie Andrzej Duda wygrał.

Cejrowski pytany dlaczego Andrzejowi Dudzie udało się wygrać wybory, mówił:

Zdarzyło się 7 lat poprzedniego rządu, ludzie nie oglądają już telewizora, a młodzież wcześniej nie aktywna politycznie bawi się w internecie i nagle znajduje 70 tys. wpadek Komorowskiego. (…) Ten facet się ośmiesza, a przy okazji nas ośmiesza. On jak głupek wskakuje na jakiś fotel i wykrzykuje do Kozieja chodź Szogunie. To nie jedyne takie jego zachowanie, więc Duda wygrał. Cejrowski dodał, że „Komorowski zrobił się już śmieszny”.**

W ocenie gościa TV Republika wyniki wyborów były przede wszystkim wynikiem sprzeciwu wobec dotychczasowego prezydenta.

O Komorowskim wiemy już tyle, że on przegrał. To jednak nie był wybór pozytywny, to przegrał Komorowski, a nie wygrał Duda. Trzeba postawić na tego drugiego, a nie na Komorowskiego. Ja głosowałem nie na Dudę, głosowałem, by pogrążyć Komorowskiego

— tłumaczył Cejrowski.

Odnosząc się do jego klipu, w którym zniechęcał do „wybierania śmieci” i darł plakat Bronisława Komorowskiego, tłumaczył:

Cały mój klip nie polegał na informacji o Andrzeju Dudzie. On mówił tylko o Platformie. Nie mówiłem nic o Dudzie. Wyliczyłem afery PO i wskazałem, by nie wybierać śmieci. Hasło podziałało.

Pytany, czy w Polsce działa prawo, w zaskakujący sposób Cejrowski tłumaczył, że prawo w kraju działa. Jako przykład podał… aferę taśmową.

Prawo działa, świetnie działa. Afera taśmowa. Jakieś kelnery nagrały i tak dalej. I handlarz węglem nagrał… I jakiś Stonoga ma swój Pentagon, ma dostęp do akt. To jest tajne, ale on może sobie coś ujawniać. PO jednak uchwala przepis, że jak coś jest nagrane nielegalne to nie można tego użyć w sądzie. I co się dzieje? Wszystkie taśmy z ostatnich lat zostaną teraz ujawnione. Oni po to rozmawiali przy tym przy ośmiorniczkach, żeby służby nie mogły tego użyć służby w sądzie. Tu o to chodzi. Oni po to się przyznawali**

— zauważył Cejrowski.

I dodał, że obecnie nie będzie już „narzędzi, by wsadzić kogokolwiek do sądu, taśm jest tyle, że to wszystko się rozmyje”.

Odnosząc się do informacji, że ustawa, o której mowa zawiera błędy, Cejrowski zaznaczył:

Klepacz, Kopacz, Piczacz, Popacz, nie pamiętam jak się ta pani nieuczesana nazywa. Ona przez te cztery miesiące poprawi choć tę ustawę.

Wracając do kwestii wyborów Katarzyna Gójska-Hejke wskazała, że prezydent Komorowski miał silne poparcie celebrytów.

Oficer Olejnik, Stokrotka, czy bławatka? Olejnik była ciekawsza z tą chorągiewką. Jak się jej brzydzili wszyscy. Komorowski nie chciał tej chorągiewki PO, Olejnik też nie chciała, przekazywali ją sobie z obrzydzeniem. Olejnik postawiła ją sobie gdzieś za tykiem przy piętach. Takie obrazy zostają, one są silne

— tłumaczył Cejrowski, wskazując, że Komorowski wcale nie miał silnego poparcia w mediach.

Podróżnik prosił, by nie poświęcać już czasu na wybory, które miały miejsce kilka tygodni temu. Apelował, by mówić o tematach dotyczących przyszłości. Wymienił np. sprawę gen. Kiszczaka.

Czy Kiszczak zawiśnie jako zdrajca? Za mordowanie ludzi dostał dwa lata w zawiasach. To jest sowiecki generał, nie mamy prawa odbierać mu tytułów. Polska nie powinna mu płacić emerytury. Spakować dziada w walizkę, razem z Jaruzelskim. I odwieźć ich do Moskwy. Niech go zakopią, a swoich generałów niech żywią. Niech oni im płacą. Nie Bereza Kartuska. Mamy do wywiezienia kilka wagonów jeszcze

— tłumaczył Cejrowski.

Jak widać mimo długiej nieobecności Wojciech Cejrowski jest zorientowany w polskiej rzeczywistości…

wrp