Hoc: Koalicyjna ustawa o in vitro sankcjonuje horror. "Aby urodziło się 122 tys. dzieci, ok. 5 mln zarodków musiało zostać unicestwionych lub zamrożonych". NASZ WYWIAD

fot.ansa
fot.ansa

W brytyjskich badaniach okazało się, że żeby się urodziło 122 tys. dzieci - ok. 5 mln zarodków musiało zostać unicestwionych lub zamrożonych

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Czesław Hoc, poseł PiS, członek sejmowej komisji zdrowia.**

CZYTAJ TAKŻE: PiS i przedstawiciele inicjatyw obywatelskich przeciw rządowemu projektowi ws. in vitro. „Procedury in vitro niestety są wysoko aborcyjnymi metodami”

Jutro dojdzie do głosowania koalicyjnego projektu o zapłodnieniu in vitro. On był zapowiadany jako niezbędna regulacja procedur, w których dziś panuje w Polsce wolna amerykanka. Zwolennicy tej ustawy mówią, że lepsze są nawet niedoskonałe przepisy niż ich brak. PiS całkowicie odrzuca tę ustawę. Dlaczego?

Czesław Hoc: Bo w ten sposób usankcjonujemy prawnie prawdziwy horror. Jeśli rozwiązaniem usankcjonowanym prawnie będzie eugenika, dokonywanie selekcji zarodków i zabawy w Boga, to jakie to może przynieść korzyści? Ale rozumiem, że jeśli jest wolna amerykanka to trzeba byłoby dojść do jakiegoś konsensusu. My nie wykluczamy, że jeśli nasz projekt, który w ogóle nie zakłada tworzenia zarodków poza organizmem kobiety - zostanie ostatecznie odrzucony, to znajdziemy jakiś kompromis. Poprawka posła Gowina ogranicza tworzenie zarodków do dwóch, pod warunkiem, że to jest para małżeńska i że oba są wszczepiane do łona matki – może być tu dobra podstawą.

Czyli chodzi o wykluczenie surogacji, nie produkowanie nadliczbowych zarodków, ograniczenie zabiegów dla małżeństw. Co jeszcze?

Wykluczamy też dawstwo partnerskie i wszelkie nadużycia. I nie wykluczamy, ze do takiego porozumienia dojdzie.. Natomiast ta fatalna ustawa sankcjonuje dramat i antycywilizacyjne rozwiązania. Zresztą Unia Europejska nie nakazuje nam sankcjonowania in vitro tylko wprowadzenie bioetyki

Która do tej pory leżała odłogiem…

Niezupełnie. Była ustawa dotycząca jakości, bezpieczeństwa, przechowywania, dystrybuowania i wszczepiania tkanek i komórek ludzkich. Tylko nie było przepisów dotyczących tkanek rozrodczych. I taka regulacja jest potrzebna. Ale nie taka, która sieje destrukcję i prowadzi do dezintegracji genetycznej człowieka. Już nie mówię nawet o klonowaniu, ale znacznie gorszych eksperymentach… Ta ustawa prowadzi też do promocji środowisk LGBT. Wiec jeszcze raz powtarzam: Jeśli projekt PiS zostanie odrzucony definitywnie, a wiemy , że rynek biogenetyki i biomedycyny trzeba uregulować, to nie wykluczam,że możemy wrócić do projektu Gowina.

Metoda in vitro jest reklamowana przez jej zwolenników niemal jako remedium na polski problem demograficzny. Jaka jest jej rzeczywista skuteczność?

To jest szczególny paradoks. Bo te same środowiska promują antykoncepcję, aborcję i pigułkę „ dzień po”. Czyli trudno podejrzewać, by chciały aby rodziło się więcej dzieci.

A jeśli chodzi o skuteczność - liczby mówią same za siebie: w 2012 r z 13 tysięcy transferów zarodków powstało niecałe 4 tys. ciąż Ale urodziło się tylko 1079 dzieci. Więc skuteczność to ok. 9 proc. W następnym roku 2013 było 8 885 par zakwalifikowanych do zabiegu. Powstało 2599 ciąż ale urodziło się tylko 214 dzieci. Wiec znów skuteczność – 8 proc.

W brytyjskich badaniach okazało się, że żeby się urodziło 122 tys. dzieci - ok. 5 mln zarodków musiało zostać unicestwionych lub zamrożonych.

A jaka jest skuteczność przeciwstawianej in vitro – naprotechnologii?

Określa się ją na ok 50 proc. Oczywiście ona też nie jest skuteczna w każdym przypadku. Ale daje szanse na prawdziwe wyleczenie, na urodzenie kolejnego dziecka drogą naturalną. Oczywiście nie każdą niepłodność można wyleczyć. Ale też dziecko nie jest wartością absolutną. Dziecko jest darem miłości, nie produktem.

Jakie będą teraz losy ustawy o in vitro? Zdąży ją jeszcze podpisać Bronisław Komorowski?

Jeśli jutro projekt zostanie przegłosowany – tak się pewnie stanie. Ale pamiętajmy, że jeśli Senat zgłosi poprawki to ustawa znów trafi do Sejmu.

A gdyby to dopiero prezydent Duda miał rozstrzygać o losach tej ustawy, co powinien zrobić? Zawetować?

Ja bym podpowiadał skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego, bo m moim zdaniem ten projekt narusza co najmniej kilka przepisów Konstytucji, w tym prawo do ochrony życia, godności ludzkiej, ochronę rodziny. Jest tu kilka naruszeń fundamentalnych wartości. A w tym czasie prawdopodobnie opracujemy nowy projekt - na bazie projektu Jarosława Gowina.

Not. ansa


Niewygodne i mało znane fakty, wstrząsające statystyki, dramatyczne historie:„Faktura na zabijanie. Współczesny przemysł śmierci” autorstwa Tomasza Terlikowskiego to mocna, do bólu konkretna i momentami przerażająca książka o tym, kto i ile zarabia m.in. na in vitro, aborcji, eutanazji, eugenice i innych „sektorach” przemysłu śmierci.

Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych