Kwaśniewski: "Obóz Platformy nie zdaje sobie sprawy, jak gorzko przyjdzie im zapłacić za kampanię Komorowskiego"

fot. wPolityce.pl/tvn24
fot. wPolityce.pl/tvn24

Największy wkład w sukces Andrzeja Dudy to poza jego kampanią to Platforma Obywatelska wniosła i niestety kampania Bronisława Komorowskiego

— powiedział Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Moniką Olejnik w Radio Zet.

Pytany o decyzję o wycofaniu się Jarosława Kaczyńskiego z walki o fotel premiera, Kwaśniewski odpowiedział wprost, że jest to jego zdaniem dobra decyzja.

Demiurgiem nie jest, natomiast jest politykiem, i to trzeba docenić, który wyciąga wnioski, dlatego że po tylu próbach nieudanych było dość oczywiste, że negatywny elektorat i negatywne skojarzenia, jakie są wokół Jarosława Kaczyńskiego są przeszkodą

— powiedział były prezydent.

My nie zdajemy sobie jeszcze sprawy i myślę, że obóz Platformy nie zdaje sobie sprawy, jak gorzko przyjdzie im zapłacić za tą pasywność, jaka była w tych wyborach

— powiedział Kwaśniewski odnosząc się do porażki Bronisława Komorowskiego w walce o prezydenturze.

Kwaśniewski nie zgadza się też na pomysł zdegradowania jednego z twórców Stanu wojennego, generała Czesława Kiszczaka.

Jedni mogą się zgadzać z ich motywacjami, inni nie, ale nie byli jakąś specjalną grupą przestępczą, która organizowała zamach stanu. To jest po prostu absurdalne

— powiedział.

Zdaniem byłego prezydenta polska lewica wciąż ma szansę na dostanie się do parlamentu.

Ja myślę, że szanse mają oni wszyscy pod warunkiem, że w krótkim, w szybkim tempie, za niedługo dojdzie do zbudowania jakiejś wspólnej koalicji lewicowej, gdzie będzie miejsce i dla, przede wszystkim i Nowackiej i SLD, i Rozenka, i Napieralskiego, itd.

— stwierdził

Inaczej dojdzie do sytuacji jak w 93 r., kiedy to z kolei prawica była tak rozdrobniona, że kompletnie poległa w wyborach do parlamentu.

Odbudowywanie będzie trudne, bo będzie wymagało wielu lat i będzie wymagało prawdopodobnie w ogóle wejścia nowych ludzi, bo ci wszyscy będą dosyć już zgrani

— dodał.

Monika Olejnik pytała też o ewentualnego lidera nowej lewicy.

W tej chwili wśród tych ludzi, których obserwujemy nie ma, natomiast to nie jest tak, że nie ma postaci wyrazistych na lewicy

— odpowiedział Kwaśniewski.

Byłego prezydenta nie przekonują niskie notowania Platformy w sondażach. Nie wierzy, że jej porażka jest przesądzona.

Sondażom uwierzył Bronisław Komorowski, jego ludzie i skończyło się, jak się skończyło. Więc ja myślę, że trzeba uwierzyć własnej pracy i tu trzeba przyznać PiS słusznie zaczął kampanię wczoraj

— powiedział.

Były pogromca Lecha Wałęsy odniósł się też do kwestii swojej pracy dla dyktatora Kazachstanu.

Jeżeli dzisiaj mamy pretensje do Nazarbajewa, a jest wiele powodów żeby mieć, to pamiętajmy, że po Nazarbajewie nie wygra demokracja, po Nazarbajewie wygra Rosja

— skomentował Kwaśniewski.

mly/radiozet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych