Bubula: "Koncerny pornograficzne czują się w Polsce zupełnie bezkarne. Kary nie są dla nich w ogóle dotkliwe". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. www.bubula.pl
fot. www.bubula.pl

Choć wiele skarg dotyczących propagowania treści pornograficznych w środkach masowego przekazu trafia do prokuratury to bardzo często ze względu na małą szkodliwość społeczną są one umarzane

— podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Barbara Bubula.**

CZYTAJ TAKŻE: Przemysł pornograficzny zarabia ponad 3 tys. dolarów na sekundę. Szokujące dane z konferencji „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem”. NASZA RELACJA

wPolityce.pl: Czy polskie prawo w wystarczający sposób chroni dzieci przed pornografią?

Barbara Bubula, poseł PiS: Przepisy prawa nie chronią przed zalewem pornografii, ponieważ jest olbrzymi problem z respektowaniem i przestrzeganiem ustaw. Chociażby w ustawie o radiofonii i telewizji istnieją pewne zabezpieczenia, ale jest problem z ich egzekucją. Niedawno rozmawiałam z prezesem KRRiT, który przyznał, że jest wiele skarg i wniosków dotyczących treści pornograficznych w środkach masowego przekazu, a także zabezpieczenia dostępu do m.in. wideo na żądanie. I choć wiele tych spraw zostało skierowane do prokuratury to natychmiast następowało umorzenie ich przez ten organ. I to właśnie jest ten problem, brak respektowania prawa. Trzeba stworzyć taką koalicję w parlamencie by nakłoniła organy wykonawcze wymiaru sprawiedliwości takie jak prokuratura i sądy aby zmieniona została definicja pornografii i jej szkodliwego oddziaływania. Teraz bardzo często dochodzi do umorzeń skarg dotyczących pornografii nawet tej skierowanej do dzieci ze względu na małą szkodliwość społeczną. Tymczasem możemy się przekonać po rosnącej przestępczości seksualnej, że te czyny mają ogromną szkodliwość społeczną.

Tylko niejasna definicja pornografii prowadzi do tak znikomej skali ścigania propagowania takich treści? Czy ten przemysł pornograficzny nie jest na tyle rozbudowany, że ciężko z nim walczyć?

Oczywiście w tym momencie najpilniejszą sprawą jest zmiana tej definicji, gdyż bez tego podstawowego kroku nie można zrobić nic ponad to co robimy teraz. Koniecznie jest także zwrócenie uwagi na ten problem, by zyskał on status najważniejszego w społeczeństwie. Niestety prawda jest też taka, że firmy, koncerny pornograficzne czują się zupełnie bezkarne w Polsce, ponieważ kary nie są dla nich w ogóle dotkliwe. Ani skargi rodziców, organizacji pozarządowych, ale także organów państwa takich jak KRRiT są bagatelizowane zarówno przez sądy i prokuraturę, ale także biznes pornograficzny. Tylko surowe i dotkliwe kary, a także skuteczne ich egzekwowanie może wpłynąć na ograniczenie zalewu pornografii. Warto także przyjrzeć się bardzo skutecznym rozwiązaniom prawnym innych państw by na tej postawie walczyć z tym olbrzymim problemem.

Jakie rozwiązania można wprowadzić w najbliższym czasie by dostęp do pornografii nie był powszechny?

No właśnie z danych Stowarzyszenia Twoja Sprawa wynik, że aż 72 proc. dzieci podstawowym źródłem dostępu do pornografii jest Internet, a aż 63 proc. stron z treściami pornograficznymi nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Dlatego też przede wszystkim należy stworzyć system wymagający od tych portali odpowiednich ostrzeżeń i wymóg rejestracji. Musi być tak, że w każdym komputerze czy telefonie jest domyślny bark zgody na treści pornograficzne. W obecnym systemie rodzic ze wszystkim pozostaje sam. Trzeba patrzeć także na rozwiązania innych krajów, trzeba o tym rozmawiać, nie można przemilczać tematu pornografii, która wyrządza ogromne szkody w społeczeństwie. Szkoda, że dziś tak niewielu posłów znalazło czas na to by na konferencję Stowarzyszenia Twoja Sprawa przyjść ponieważ bardzo wyraźnie zostało tu powiedziane jak wiele jest przed nami do zrobienia by chronić młodych Polaków.

Rozmawiała Marta Milczarska.


Księgarnia internetowa wSklepiku.pl - tysiące tytułów w najlepszych cenach!

Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę. Zapraszamy!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych