Prof. Sławomir Cenckiewicz odniósł się do podpisanej nowelizacji ustawy, która pozwala dokończyć ekshumacje na Łączce. Ujawnia przy tym inne wydarzenie.
Dziś Niezgoda i Niebezpieczeństwo podpisała ustawę usprawniającą proces ekshumacji polskich bohaterów , za co dziękował mu prezes IPN. Wczoraj na Powązkach w glorii i chwale spoczął sowieciarz, wieloletni funkcjonariusz kontrwywiadu i wywiadu SB – gen. Zdzisław Sarewicz. Człowiek o sporych zasługach dla światowego komunizmu, którego w 1989 r. Tadeusz Mazowiecki prosił by został oficerem łącznikowym PRL/III RP w Moskwie. Miał tam wielu koleżków w KGB/FSB/SWR/GRU więc służył okrągłostołowej Polsce aż do 1997 r.
— pisze Cenckiewicz na swoim profilu na Facebooku.
I wyjaśnia, kim był Sarewicz.
Na stronie Biura Lustracyjnego IPN możemy o nim przeczytać: „W okresie od 1.09.1956 do 10.11.1956 roczny kurs Departamentu I KdsBP, kurs został rozwiązany w listopadzie 1956 a ww. zwolniony ze służby. Od października 1962 do kwietnia 1963 kurs w zakresie prowadzenia niektórych czynności dochodzeniowych. Od listopada 1962 do października 1963 przeszkolenie z zakresu Szkoły Oficerskiej Służby Bezpieczeństwa. Od 20.08.1969 do 1.11.1970 oddelegowany do Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Laosie (19.09.1969-16.09.1970 na stanowisko pomocnika doradcy politycznego, następnie od 15.02.1970 zastępcy szefa delegacji). W 1975 pełnił stanowisko zastępcy wojewódzkiego pełnomocnika Ministra Spraw Wewnętrznych do spraw organizacji jednostek MO i SB województwa rzeszowskiego. W 1976 otrzymał nagrodę I stopnia (zespołową) w dziedzinie form i metod działania MO i SB za wybitne osiągnięcia w pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa (IPN BU 003088/268, t. 1, k. 116).
Rozkazem nr 11/DK/82 z dnia 29.03.1982 otrzymał nagrodę za zaangażowanie w procesie prowadzonego rozpracowania i działań operacyjnych, które umożliwiły udokumentowanie, aresztowanie i skazanie na 25 lat pozbawienia wolności Bogdana Walewskiego za współpracę z wywiadem USA (IPN BU 003088/268, t. 1, k. 126). Z pisma z maja 1990 wynika, iż podczas służby na etacie niejawnym pełnił stanowisko kierownika Grupy „Wisła” w Moskwie (IPN BU 003088/268, t. 2., k. 4 ). Delegowany służbowo: od 19.05.1971 do 22.05.1971, od 25.05.1977 do 27.05.1977, od 6.06.1977 do 10.06.1977 oraz od 19.09.1984 do 21.09.1984 do Bułgarii; od 22.08.1972 do 26.08.1972 oraz od 21.01.1985 do 24.01.1985 do ZSRR; od 17.11.1975 do 21.11.1975 do Jugosławii; od 20.12.1980 do 26.12.1980 do Mongolii; od 13.11.1984 do 17.11.1984 do Węgier; od 22.06.1988 do 26.06.1988 NRD
— pisze Cenckiewicz. I zastanawia się:
A może czas pomyśleć o ustawie oczyszczającej narodowy panteon na Powązkach z komunistycznych zbrodniarzy i oprawców? Jeśli nie, to nie chowajmy tam dłużej polskich bohaterów, by nie spoczywali obok swoich katów z UB i SB…
Z kolei na stronie informującej o śmierci Sarewicza można przeczytać wspomnienia m.in. byłego ambasadora Polski w Rosji Jerzego Bahra.
Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o odejściu Na Wieczną Wartę generała brygady wst. spoczynku Zdzisława Sarewicza; zachowuję Go we wdzięcznej pamięci jako szczególnie życzliwego Kolegę z okresu wspólnej służby dyplomatycznej dla dobra odrodzonej Rzeczypospolitej. Różne są ludzkie życiorysy, ale miłość do Ojczyzny spaja je w jeden wyrazisty cel: jest nim bezpieczne dziś i jutro naszego ukochanego Kraju. Do zobaczenia, Zdziśku, - jak Bóg da.
Jerzy Bahr Ambasador tytularny RP
— czytamy we wspomnieniu.
Czyżby kolejny dowód na to, jak silne są wpływy PRL-owskich dygnitarzy na polską rzeczywistość?
wrp
Polecamy wSklepiku.pl:„Oczami bezpieki” - zbiór kilkunastu artykułów i rozpraw naukowych poświęconych różnym aspektom działalności aparatu bezpieczeństwa PRL.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/256608-prof-cenckiewicz-ujawnia-na-powazkach-spoczal-kolejny-esbek-gen-sarewicza-cieplo-wspomina-ambasador-bahr