Rada regionalna śląskiej Platformy Obywatelskiej zgodziła się w poniedziałek wieczorem na zawarcie umowy koalicyjnej z Ruchem Autonomii Śląska (RAŚ). Analogiczną decyzję podjął późnym wieczorem zarząd Ruchu.
To dwa kroki do utworzenia w 45-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego koalicji PO-PSL-SLD-RAŚ. W poniedziałek w tej sprawie obradowały rada regionalna śląskiej PO i zarząd RAŚ; w kolejnych dniach miały to czynić ciała statutowe PO i PSL. W razie zawarcia szerokiej koalicji jedyną partią opozycyjną w sejmiku pozostanie PiS – ze współpracującym radnym Solidarnej Polski.
Informacje o możliwej ponownej koalicji RAŚ z PO pojawiły się przed tygodniem. Przedstawiciele PO uzasadniali rozmowy w tej sprawie chęcią „tworzenia szerokiego obozu poparcia dla zmian w regionie możliwym m.in. dzięki środkom z UE”. RAŚ argumentował, że należy wykorzystywać możliwości działania na rzecz poprawy jakości życia w woj. śląskim.
W poniedziałek wieczorem szef klubu radnych RAŚ w Sejmiku i pierwszy wiceprzewodniczący Ruchu Henryk Mercik poinformował PAP, że został upoważniony przez zarząd swego ugrupowania do podpisania umowy koalicyjnej w sejmiku. Uchwałę w tej sprawie zarząd RAŚ przyjął pięcioma głosami za, przy jednym przeciwnym i trzech wstrzymujących się.
Mercik zaznaczył, że RAŚ w negocjacjach koalicyjnych postawił warunki programowe w trzech grupach związanych z: jakością życia (m.in. organizacja transportu publicznego, w tym polityka rowerowa), budowaniem społeczeństwa obywatelskiego (m.in. obywatelska inicjatywa uchwałodawcza w sejmiku) oraz dziedzictwem regionu (np. podręcznik edukacji regionalnej - przy poszanowaniu różnorodności województwa).
RAŚ postuluje też dwie kwestie ponadregionalne – zależne od ugrupowań zasiadających w parlamencie. Chodzi o nowelizację ustawy o mniejszościach, polegającą na dopisaniu do niej śląskiej mniejszości etnicznej i umożliwiającą przez to m.in. uznanie śląskiego za język regionalny (wspierany przez RAŚ obywatelski projekt trafił do Sejmu w lipcu ub. roku; w październiku ub. roku posłowie zgodzili się na dalsze prace w pierwszym czytaniu), a także przyjęcie ustawy metropolitalnej (projekt autorstwa m.in. posła Marka Wójcika z PO jest w Sejmie od sierpnia 2013 r.; posłowie zgodzili się na dalsze prace w komisjach w lutym ub. roku).
Po zakończeniu poniedziałkowych obrad rady regionalnej PO członek zarządu regionu śląskiego PO i szef klubu radnych tej partii w sejmiku Jarosław Makowski akcentował, że „to, co proponuje RAŚ, jest zgodne z programem Platformy”. Wyraził przy tym m.in. nadzieję, że ustawa metropolitalna trafi do podpisu prezydenta „w najbliższych tygodniach”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rada regionalna śląskiej Platformy Obywatelskiej zgodziła się w poniedziałek wieczorem na zawarcie umowy koalicyjnej z Ruchem Autonomii Śląska (RAŚ). Analogiczną decyzję podjął późnym wieczorem zarząd Ruchu.
To dwa kroki do utworzenia w 45-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego koalicji PO-PSL-SLD-RAŚ. W poniedziałek w tej sprawie obradowały rada regionalna śląskiej PO i zarząd RAŚ; w kolejnych dniach miały to czynić ciała statutowe PO i PSL. W razie zawarcia szerokiej koalicji jedyną partią opozycyjną w sejmiku pozostanie PiS – ze współpracującym radnym Solidarnej Polski.
Informacje o możliwej ponownej koalicji RAŚ z PO pojawiły się przed tygodniem. Przedstawiciele PO uzasadniali rozmowy w tej sprawie chęcią „tworzenia szerokiego obozu poparcia dla zmian w regionie możliwym m.in. dzięki środkom z UE”. RAŚ argumentował, że należy wykorzystywać możliwości działania na rzecz poprawy jakości życia w woj. śląskim.
W poniedziałek wieczorem szef klubu radnych RAŚ w Sejmiku i pierwszy wiceprzewodniczący Ruchu Henryk Mercik poinformował PAP, że został upoważniony przez zarząd swego ugrupowania do podpisania umowy koalicyjnej w sejmiku. Uchwałę w tej sprawie zarząd RAŚ przyjął pięcioma głosami za, przy jednym przeciwnym i trzech wstrzymujących się.
Mercik zaznaczył, że RAŚ w negocjacjach koalicyjnych postawił warunki programowe w trzech grupach związanych z: jakością życia (m.in. organizacja transportu publicznego, w tym polityka rowerowa), budowaniem społeczeństwa obywatelskiego (m.in. obywatelska inicjatywa uchwałodawcza w sejmiku) oraz dziedzictwem regionu (np. podręcznik edukacji regionalnej - przy poszanowaniu różnorodności województwa).
RAŚ postuluje też dwie kwestie ponadregionalne – zależne od ugrupowań zasiadających w parlamencie. Chodzi o nowelizację ustawy o mniejszościach, polegającą na dopisaniu do niej śląskiej mniejszości etnicznej i umożliwiającą przez to m.in. uznanie śląskiego za język regionalny (wspierany przez RAŚ obywatelski projekt trafił do Sejmu w lipcu ub. roku; w październiku ub. roku posłowie zgodzili się na dalsze prace w pierwszym czytaniu), a także przyjęcie ustawy metropolitalnej (projekt autorstwa m.in. posła Marka Wójcika z PO jest w Sejmie od sierpnia 2013 r.; posłowie zgodzili się na dalsze prace w komisjach w lutym ub. roku).
Po zakończeniu poniedziałkowych obrad rady regionalnej PO członek zarządu regionu śląskiego PO i szef klubu radnych tej partii w sejmiku Jarosław Makowski akcentował, że „to, co proponuje RAŚ, jest zgodne z programem Platformy”. Wyraził przy tym m.in. nadzieję, że ustawa metropolitalna trafi do podpisu prezydenta „w najbliższych tygodniach”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/256180-na-slasku-po-kooptuje-ras-do-koalicji-cene-co-w-przypadku-dzialan-platformy-jest-regula-zaplaci-polska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.